Po igrzyskach dojdzie do głębokiej reformy w polskim sporcie?

PAP / Bartłomiej Zborowski
PAP / Bartłomiej Zborowski

Minister Sportu, Witold Bańka, zapowiedział zwiększenie kontroli i nadzoru nad poszczególnymi związkami sportowymi w Polsce.

Takie kroki Ministerstwa Sportu to pokłosie afery dopingowej z Tomaszem Zielińskim i Adrianem Zielińskim (podnoszenie ciężarów), którzy w trakcie igrzysk olimpijskich musieli opuścić wioskę olimpijską i wrócić do ojczyzny, a także słabych wyników osiągniętych przez Biało-Czerwonych w Rio de Janeiro.

- Po igrzyskach zaproponujemy reformę ustawy o sporcie, która zwiększy kontrolę i nadzór nad związkami. Wtedy też przyjdzie czas na rozmowy o głębokich reformach w polskim sporcie - powiedział Bańka na łamach TVP Info.

- Potrzeba kilku lat, by sytuacja w polskich ciężarach się oczyściła - dodał Minister Sportu.

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Lijewski: zamierzamy zaskoczyć Chorwatów (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (7)
avatar
Wiesiek23
18.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Konrad Oszkinis
18.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dlaczego tacy wegrzy maja na kazdej olimpiadzie po 10 zlotych medali ?? Czy ktos mi odpowie? Co robi rzad zeby ten kraj mial w koncu troche radosci (wiecej niz jeden lub dwa medale)??
Caly spo
Czytaj całość
avatar
Tomasz Krasucki
18.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oni lubią kontrolować. Tworzyć, organizować, pracować to już nie specjalnie. 
avatar
Leszek Pierlejewski
18.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ludzie! Czy oni muszą do wszystkiego się brać i robić rewolucje? Więcej tym działaniem zepsują niż naprawią. Znów garną wszystko do siebie, będzie ręczne sterowanie. Bo przecież prezesik zna si Czytaj całość
zet2
18.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Reformatory" wezmą się za zmiany.... No pewnie - trzeba gdzieś swoich nieudaczników poobsadzać na lukratywnych posadkach. A za 3 lata znowu będzie kolejne sprzątanie.