W tym artykule dowiesz się o:
Józef Tracz - srebro i dwa brązowe medale
Wybitny zapaśnik wielokrotnie docierał do finału wielkiej imprezy, ale nigdy nie zdołał sięgnąć po złoto. Nie zmienia to faktu, że spisywał się znakomicie. Jako jedyny Polak wywalczył trzy medale w zapasach na igrzyskach olimpijskich. Z Seulu i Atlanty przywiózł brąz, a w Barcelonie sięgnął po srebro. Trzykrotnie zdobywał też wicemistrzostwo świata, a raz wicemistrzostwo Europy. Tracz za to był bezkonkurencyjny w kraju - aż dziewięć razy zostawał mistrzem Polski.
Aneta Konieczna - srebro i dwa brązowe medale
Niespełna trzy lata temu ogłosiła zakończenie pełnej sukcesów kariery. Jej największe osiągnięcia to aż trzy medale na igrzyskach olimpijskich. Zaczęła już w 2000 roku, kiedy to sięgnęła po brąz w Sydney.
ZOBACZ WIDEO Rio pełne gwiazd, ale... w wiosce wszyscy równi (źródło TVP)
{"id":"","title":"","signature":""}
Cztery lata później powtórzyła ten wyczyn, a w Pekinie poszła o krok do przodu i zdobyła srebro. W Londynie nie wystartowała, ponieważ wykryto u niej chorobę nowotworową. Jej dorobek jest imponujący, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie medale mistrzostw świata i Europy. A tych zdobyła aż 36!
Zbigniew Pietrzykowski - srebro i dwa brązowe medale W swojej karierze odbył mnóstwo walk i zazwyczaj wychodził z nich zwycięsko. Nic dziwnego, że odniósł wielkie sukcesy i wielokrotnie stawał na podium poważnych zmagań. Na igrzyskach olimpijskich nie zawodził - najpierw zdobył brąz w Melbourne w wadze lekkośredniej. Później przeniósł się do cięższej kategorii, w której również walczył z powodzeniem. To będąc w wadze półciężkiej sięgnął w Rzymie po srebro, a cztery lata później w Tokio po brąz. W 2003 roku wygrał plebiscyt Polskiego Związku Bokserskiego, który zorganizowano na 80-lecie istnienia organizacji. Wyprzedził wtedy Jerzego Kuleja, czyli dwukrotnego mistrza olimpijskiego. Warto dodać, że Pietrzykowski był czterokrotnie mistrzem Europy. Zmarł w 2014 roku.
Ryszard Zub - dwa srebrne i brązowy medal
Był - jak go nazywano - jednym z "cudownych dzieci" Janosa Keveya. Znakomity polski szablista, który zdobył trzy medale na igrzyskach olimpijskich. Wszystkie w konkurencji drużynowej. Dwukrotnie stawał na drugim stopniu podium (w 1956 i 1960 roku), a raz na trzecim (w 1964 roku). Do jego sukcesów należy doliczyć aż cztery mistrzostwa świata i jeden brąz na światowym czempionacie. Zmarł w ubiegłym roku w Padvie.
Wojciech Zabłocki - dwa srebrne i brązowy medal
Podobnie jak Ryszard Zub, był jednym z "cudownych dzieci" Janosa Keveya i był częścią drużyny, która zdobyła trzy medale na igrzyskach olimpijskich (srebrne w 1956 i 1960 roku oraz brąz w 1964 roku). W tzw. międzyczasie studiował architekturę. Po zakończeniu kariery był wykładowcą w Instytucie Architektury Politechniki Łódzkiej oraz w WSEiZ. Napisał też wiele książek - m.in. "Z workiem szermierczym po świecie" i "Podróże z szablą".
Egon Franke - złoto, srebro, brąz
Następny z naszych znakomitych reprezentantów. Jako pierwszy Polak zdobył złoto w szermierce. Wywalczył je na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Wówczas też sięgnął po srebro w drużynie. Cztery lata później wzbogacił swoją kolekcję - w Meksyku dołożył jeszcze brąz z zespołem. Wielokrotnie stawał na podium mistrzostw świata.
Jest jedną z najbardziej utytułowanych polskich lekkoatletek. Specjalizowała się w sprincie oraz biegach przez płotki. Karierę zaczynała w ŁKS-ie Łódź, a potem reprezentowała Zawiszę Bydgoszcz. Urodzona w Brodni zawodniczka zdobyła aż trzy medale olimpijskie – dwa z nich w Tokio w 1964 roku. Ciepły cieszyła się wówczas ze złota w sztafecie 4x100m i srebra w biegu na 80m przez płotki. Cztery lata wcześniej w Rzymie także zdobyła medal w sztafecie, ale brązowy. Zmarła w 2006 roku.
Otylia Jędrzejczak - złoto i dwa srebrne medale
To jedna z niewielu współczesnych polskich multimedalistek igrzysk olimpijskich. Znakomita pływaczka ponad dziesięć lat temu była w życiowej formie. Wysoką formę zasygnalizowała już w 2003 roku na mistrzostwach świata, kiedy to wygrała na 200m stylem motylkowym. Otylia utrzymała świetną dyspozycję do Aten. To właśnie wtedy zgarnęła wszystkie trzy krążki olimpijskie. Polka triumfowała na swoim koronnym dystansie 200m motylkiem i dołożyła jeszcze srebrne medale na 100m motylkiem i 400m dowolnym.
Jerzy Pawłowski - złoto, trzy srebrne i brązowy medal
Kolejny z pokolenia geniuszy szermierki. Dwukrotnie był uznawany najlepszym sportowcem w Polsce w plebiscycie "Przeglądu Sportowego". Nie bez powodu - w 1957 roku został mistrzem świata, a jedenaście lat później zdobył złoto w szabli na igrzyskach olimpijskich w Meksyku. Już wcześniej w jego dorobku były cztery inne krążki najważniejszej imprezy sportowej świata. Z Melbourne i Rzymu przywiózł łącznie trzy srebrne krążki, a w Tokio w drużynie sięgnął po brąz. Współpracował z amerykańskim wywiadem CIA, był też malarzem. Zmarł w 2005 roku.
Renata Mauer-Różańska - dwa złote i brązowy medal
Niegdyś była rewelacyjną specjalistką w strzelaniu z karabinu pneumatycznego i karabinu kulowego. Zresztą dowiodła tego, kiedy reprezentowała Polskę na mistrzostwach świata i igrzyskach olimpijskich. Najpierw zdobyła trzy medale na tej pierwszej imprezie, później dołożyła trzy krążki na igrzyskach. Dwa z nich wystrzelała w Atlancie. W Stanach Zjednoczonych okazała się najlepsza w karabinie sportowym (trzy postawy) oraz w karabinie pneumatycznym z 10 metrów. W Sydney zdołała się poprawić w karabinie sportowym, bo została mistrzynią olimpijską.
Witold Woyda - dwa złote, srebrny i brązowy medal
Na igrzyskach olimpijskich zadebiutował już w wieku 21 lat w Rzymie. W stolicy Włoch nie zdołał jednak stanąć na podium. Po raz pierwszy uczynił na igrzyskach w 1964 roku w Tokio. W drużynie zdobył wówczas srebro. Cztery lata później wrócił z Meksyku z brązowym krążkiem. Najlepiej spisał się w Monachium. Wtedy to został podwójnym mistrzem olimpijskim we florecie - indywidualnie oraz drużynowo. Zmarł w 2008 roku.
[tag=6105]
Robert Korzeniowski[/tag] - cztery złote medale
Był bezkonkurencyjny w chodzie, zwłaszcza na dystansie 50 kilometrów. Pochodzący z Lubaczowa lekkoatleta przywykł do wygrywania - na najważniejszych imprezach zazwyczaj zgarniał złoto. Na igrzyskach olimpijskich spisywał się fantastycznie. Po pierwsze złoto sięgnął w Atlancie w 1996 roku. Cztery lata później triumfował nie tylko na 50km, ale również na krótszym dystansie (20 km). Ostatni medal zdobył w Atenach. Startował też na igrzyskach w Barcelonie (1992), ale został wówczas zdyskwalifikowany.
Irena Szewińska - trzy złote, dwa srebrne i dwa brązowe medale
Jeśli chodzi o liczbę zdobytych krążków, to żaden inny nasz reprezentant nie może się z równać z Szewińską. Nasza fantastyczna sprinterka i skoczkini w dal przywiozła z igrzysk aż siedem medali. Aż trzy z nich (złoty oraz dwa srebrne) wywalczyła w Tokio w wieku zaledwie 18 lat! Dwa przywiozła (złoty i brązowy) z Meksyku, a po jednym zdobyła w Monachium i Montrealu. To robi piorunujące wrażenie. Czterokrotnie zwyciężała w plebiscycie "Przeglądu Sportowego", a w 1974 roku została uznana najlepszą sportswoman na świecie. W 1998 roku w plebiscycie "Polityki", "Tempa" oraz "Przeglądu Sportowego" zajęła pierwsze miejsce na najlepszego polskiego sportowca XX wieku.