Były reprezentant Francji w rugby Sebastien Chabal w emocjonalnym wywiadzie dla kanału "Legend" w serwisie Youtube ujawnił, że nie pamięta żadnego meczu, w którym grał. Chabal, który zakończył karierę w 2014 r., zaliczył 62 występy dla Francji, ale teraz zmaga się z problemami z pamięcią.
- Nie pamiętam ani sekundy z meczu rugby, który rozegrałem. Czasami mówię żonie, że to nie ja grałem w rugby - powiedział.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk i jej nowa pasja. Nie zgadniesz, co kupiła
- Nie pamiętam żadnej sekundy żadnego meczu rugby, który rozegrałem. Nie pamiętam, żadnej z 62 Marsylianek, których doświadczyłem - dodał. Problemy neurologiczne, takie jak wczesna demencja, są coraz częściej poruszanym tematem w sporcie.
W 2022 r. grupa 185 prawników pozwała władze rugby za zaniedbania, twierdząc, że wieloletnia gra w rugby spowodowała uszkodzenia mózgu. Wśród poszkodowanych są m.in. Alix Popham, Phil Vickery i Steve Thompson, którzy dołączyli do pozwu zbiorowego przeciwko władzom rugby.
Chociaż władze sportowe wprowadziły protokoły dotyczące wstrząsów mózgu, rozwój technologii, w tym sztucznej inteligencji, daje nadzieję na rewolucję w leczeniu urazów głowy. Chabal jednak przyznał, że jego pamięć już nie wróci. - Dlaczego się martwić? Moja pamięć nie wróci - stwierdził.
Chabal podkreślił, że odkrywa swoje życie na nowo, nie zdając sobie wcześniej sprawy z problemów z pamięcią. Jego historia jest kolejnym przykładem na to, jak poważne mogą być skutki urazów w sporcie.