Szymon Z., mistrz olimpijski w rzucie młotem z Sydney, stanie przed sądem w Poznaniu w sprawie rozwodowej. Jak podał "Fakt", termin pierwszej rozprawy wyznaczono na 9 czerwca.
To kolejny problem sportowca po niedawnym zatrzymaniu przez policję za awanturę domową. Przypomnijmy: 7 kwietnia Szymon Z. został zatrzymany w swoim domu pod Poznaniem. Był pod wpływem alkoholu i groził swojej żonie, która wezwała policję.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk i jej nowa pasja. Nie zgadniesz, co kupiła
Po zatrzymaniu spędził dwie noce w izbie zatrzymań. 10 kwietnia usłyszał zarzuty znęcania się psychicznego nad żoną i kierowania gróźb karalnych.
- Prokurator zakończył czynności z podejrzanym o groźby i znęcanie psychiczne nad żoną. Podejrzany nie przyznał się i złożył obszerne wyjaśnienia. Prokurator nie zastosował żadnych środków zapobiegawczych wobec podejrzanego - poinformował Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu redakcję WP SportoweFakty. Policja nałożyła na Z. zakaz zbliżania się do żony.
Sprawa rozwodowa to nie jedyny problem Szymona Z. Ostatnia interwencja policji i założenie niebieskiej karty będą dowodami w sprawie rozwodowej. To już trzeci rozwód sportowca. Poprzednie żony nie chcą komentować sytuacji.
Pierwsza żona Szymona Z. przyznała, że nie ma z nim kontaktu od lat i nie chce wspominać czasów małżeństwa. Para ma dwóch synów.