Podczas finału A sztafety na 3000 m w Pucharze Świata w Pekinie doszło do groźnego wypadku, do którego przyczyniła się reprezentantka Polski. Jak podaje Polsat Sport, Gabriela Topolska zderzyła się z jedną z Chinek, która musiała zostać wyniesiona na noszach.
Polki, w składzie Natalia Maliszewska, Nikola Mazur, Kamila Stormowska i Gabriela Topolska, awansowały do finału po dyskwalifikacji Holenderek. Wcześniej w kwalifikacjach przegrały jedynie z nimi o 0,099 sekundy, wyprzedzając Japonki.
Podczas finałowego biegu, który początkowo przebiegał pomyślnie dla Polek, doszło do kolizji. Topolska zahaczyła o reprezentantkę gospodarzy, co spowodowało jej upadek i uderzenie w bandę. Wyścig został przerwany, a Polki zdyskwalifikowane.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki
Chinka, która ucierpiała w wypadku, została przewieziona do szpitala. Ostatecznie złote medale zdobyły Kanadyjki, srebro przypadło Koreankom, a brąz Kazaszkom. Chinki również zostały zdyskwalifikowane.
To nie pierwszy raz, gdy Polki miały trudności w zawodach. W poprzednich startach w Kanadzie zajmowały siódme i ósme miejsce. Mimo to, awans do finału w Pekinie był dla nich dużym osiągnięciem.