Polka wygrała czwarty wyścig ćwierćfinałowy oraz drugi półfinał i po raz drugi zakwalifikowała się do finału zawodów Pucharu Świata na 1000 metrów. Pierwszy raz dokonała tego 8 grudnia 2018 roku w Ałmatach, gdzie była piąta. W Dreźnie Natalia Maliszewska ponownie została sklasyfikowana na piątej pozycji, choć długo znajdowała się na czele.
23-letnia zawodniczka objęła przodownictwo w 60. sekundzie finału. Później jechała jako druga, za Rosjanką Sofią Proswirnową. Maliszewska zdołała odzyskać prowadzenie, była liderką jeszcze na okrążenie przed końcem rywalizacji. Rekordzistka Polski upadła jednak na ostatnim wirażu.
Jako pierwsza minęła metę Proswirnowa (1:32.331). Druga była Koreanka Hyun Choi Ji (1:32.424), trzecia Włoszka Cynthia Mascitto (1:32.428), a czwarta Kanadyjka Alyson Charles (1:32.722). Maliszewska po upadku ukończyła finał z czasem 2:00.718.
W niedzielę odbędą się zmagania na 500 metrów. Polka jest liderką klasyfikacji łącznej Pucharu Świata na tym dystansie.
ZOBACZ WIDEO Bańka zapowiada zmiany w WADA. "Wielu sportowców straciło zaufanie do tego systemu"