MŚ, gr. A: Wygrał kolektyw - oceny biało-czerwonych po meczu z Argentyną

Reprezentacja Polski nie miała większych problemów z pokonaniem trudnego rywala, jakim była ekipa Argentyny. Biało-czerwoni zakończyli I fazę na pierwszym miejscu.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik

Paweł Zagumny - 4,5
Rozgrywający reprezentacji Polski, podobnie jak reszta drużyny, wyciągnął wnioski ze spotkania z Kamerunem i zaprezentował się na dobrym poziomie, do jakiego przyzwyczaił kibiców we wcześniejszych występach. Dobrze rozprowadzał piłkę pomiędzy wszystkimi zawodnikami, efektownie współpracując ze środkiem oraz szóstą strefą. Zdarzyło mu się kilka niedokładności z Mariuszem Wlazłym, ale dużo mniej niż w sobotnim meczu.
 
Zagumny dobrze spisywał się w polu zagrywki, nie psując ani jednej z 11 prób. Oprócz tego wywalczył jeden punkt w ataku.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

Kto był najlepszym zawodnikiem meczu z Argentyną?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
  • Sebastian Bilwin Zgłoś komentarz
    Co do Zatorskiego to trochę na wyrost na 5. Pytanie ile zagrywek przyjmował? Ile wybronił? Na pewno nie na 5.
    • stary kibic Zgłoś komentarz
      Według mnie też ocena 5 dla Mariusza jest trochę na wyrost, choć zagrywką zrobił fenomenalną robotę. Jako atakujący wcale więcej nie wniósł do gry niż Mateusz Mika z parametrami
      Czytaj całość
      przyjęcia i ataku. Argentyna nie była jednak na tyle wymagającym przeciwnikiem, żeby jakoś brak Mariusza w ataku był odczuwalny. Ogólnie wszyscy zasłużyli na pozytywne oceny z takim wynikiem.
      • Basil Zgłoś komentarz
        Bardzo bym chciał aby Dominika Pawlik, jak mniemam autorka tych ocen wytłumaczyła mi jakimi kryteriami się posługuje w ich wystawianiu? * Rozumiem, że przyjmujemy szkolną skalę 1-6 gdzie
        Czytaj całość
        5 to "bardzo dobry". Jak w takim razie można z czystym sumieniem określić grę Wlazłego mianem bardzo dobrej podczas gdy on atakował ledwie z 24% efektywnością, przeciwko było nie było bardzo słabej drużynie? * Jeśli bierzemy do ręki statystyki ataku to polecam przede wszystkim brać pod uwagę efektywność, która z reguły najmniej zakłamuje obraz gry w przeciwnym wypadku wychodzi nam tak jak w powyższym 'artykule' - przecieramy oczy ze zdumienia patrząc w cyferki, które sugerują dobry występ podczas gdy rzeczywistość oddaje zupełnie co innego.