Polki w nocy zagrają z rewelacją rozgrywek. Tajki osłabione, z odsieczą przyszła "procedura zastępcza"
Wiernych kibiców reprezentacji Polski czeka kolejna pobudka o piątej nad ranem polskiego czasu. Drużyna Lavariniego na Filipinach zmierzy się reprezentacją Tajlandii. Rywalki zmagają się z problemami zdrowotnymi, skorzystały z "procedury zastępczej".
Wyjściowy skład naszych rywalek pozostaje dużą niewiadomą, bowiem aż 8 zawodniczek uzyskało na dzień przed spotkaniem pozytywny rezultat testu na obecność koronawirusa. FIVB udzieliła zgodę na zarejestrowanie dodatkowych siatkarek w ramach "procedury zastępczej".
Skoncentrujmy się na moment na podopiecznych Stefano Lavariniego. Porażka z Japonkami 0:3 nie nastraja wyjątkowo optymistycznie. Włoch zdecydował się postawić na parę środkowych, które z impetem wyważyły sobie drzwi do Biało-Czerwonej kadry, Magdalenę Jurczyk oraz Aleksandrę Grykę. Brakuje jednak klarownej liderki tej drużyny, choć potencjał na to, by nią zostać, mają z pewnością m.in. Olivia Różański, Martyna Łukasik czy Zuzanna Górecka.
Początek spotkania Polska-Tajlandia o godzinie 5 polskiego czasu. Transmisję z tego meczu przeprowadzi telewizja Polsat Sport. Zapraszamy również do śledzenia relacji live na portalu WP SportoweFakty, gdzie znajdą państwo także pomeczowe wypowiedzi i oceny redakcyjne poszczególnych zawodniczek.
Zobacz również:
Nikola Grbić stracił pracę w klubie. "To nie powinno mieć konsekwencji dla kadry Polski. Przynajmniej na razie"
Karol Urbanowicz przeszedł do historii reprezentacji Polski. "Fajna rzecz, ale nie będę się nią szczycił"