Pierwsze spotkanie w turnieju nie było udane dla siatkarzy z Bielska-Białej. Gospodarze nie dali rady drużynie Chemes Humenne i przegrali wyraźnie 0:2. Ton grze od początku nadawali zawodnicy ze Słowacji i to oni przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść w dwóch emocjonujących końcówkach. Słowacy bardzo dobrze grali na skrzydłach, z pominięciem środkowych bloku. W tym meczu najlepszym zawodnikiem w polskiej drużynie był środkowy Sebastian Warda.
W kolejnym spotkaniu bielskim siatkarzom przyszło zmierzyć się z drużyną z Austrii - Sparkasse Hartberg. Pomimo słabego początku i przegranej w pierwszym secie 24:26, bielszczanie odnieśli zwycięstwo w dwóch pozostałych partiach, grając w nich pewniej i dokładniej. Ta wygrana pozwoliła mieć nadzieję, że drużyna z Bielska-Białej zajdzie w turnieju daleko. Jednak już kolejny mecz z Czechami z Hawirzowa, późniejszymi zwycięzcami imprezy, nie pozostawił złudzeń drużynie trenera Przemysława Michalczyka.
Porażka 1:2 ze Slavią Havirov sprawiła, że BBTS grał tylko o 5. miejsce w turnieju, którego był gospodarzem. Rywalem bielskich zawodników był team z Raciborza - Rafako. W tym spotkaniu lepsi okazali się wyżej notowani siatkarze BBTS-u. Pomimo porażki w pierwszym secie, zwyciężyli w kolejnej partii 25:18. Trzeci, najbardziej emocjonujący set, zakończył się grą na przewagi. Siatkarze z Raciborza mięli aż pięć piłek setowych (19:24), jednak bielszczanie wyszli z trudnej sytuacji obronną ręką i wygrali tę partię 33:31. Bardzo dobrze na tym etapie meczu zaprezentował się Australijczyk John Dekker, który wyrasta na czołową postać bielskiego zespołu. Ostatni set i cały mecz wygrali siatkarze BBTS Bielsko-Biała, co pozwoliło zająć im 5. miejsce w imprezie. Zwycięzcami zawodów zostali zawodnicy Slavii Havirov. Na pocieszenie bielskim siatkarzom pozostały nagrody indywidualne, które przypadły Sebastianowi Wardzie, najlepszemu blokującemu oraz Marcinowi Owczarskiemu, który wygrał klasyfikację zagrywających.
- Takich trudnych meczów, jak ten turniejowy, w lidze jest wiele. Nie szło nam dobrze, robiliśmy mnóstwo błędów, a mimo to potrafiliśmy wygrać. Zagraliśmy szkoleniowe spotkanie, a ja miałem możliwość sprawdzenia całej kadry, którą dysponuję - powiedział po spotkaniu opiekun BBTS-u, Przemysław Michalczyk.
Beskidy 2009 - I dzień:
Grupa A:
Sparkasse Hartberg - Slavia Havirov 1:2
BBTS Bielsko-Biała - Chemes Humenne 0:2 (22:25, 22:25)
BBTS: Jajszczak, Gutkowski, Warda, Kałasz, Dekker, Walendzik, Czauderna (libero) oraz Surma
Trener: Przemysław Michalczyk
Grupa B:
Praga Volleyball - Rafako Racibórz 2:0
VK Ceske Budejovice - Energetyk Jaworzno 2:1
Beskidy 2009 - II dzień:
Grupa A:
BBTS Bielsko-Biała – Sparkasse Hartberg 2:1 (24:26, 25:19, 15:10)
BBTS: Kałasz, Warda, Jajszczak, Dekker, Kwasowski, Gutkowski, Czauderna (libero) oraz Walendzik, Owczarski, Surma, Przystał
Trener: Michalczyk
Chemes Humenne - Slavia Havirov 0:2
BBTS Bielsko-Biała – Slavia Havirov 1:2 (21:25, 25:18, 16:18)
BBTS: Owczarski, Walendzik, Kałasz, Warda, Jajszczak, Gutkowski, Czauderna (libero) oraz Surma, Dekker
Trener: Michalczyk
Chemes Humenne - Sparkasse Hartberg 0:2
Grupa B:
VK Ceske Budejovice – Praga Volleyball 2:0
Energetyk Jaworzno - Rafako Racibórz 0:2
VK Ceske Budejovice - Rafako Racibórz 2:1
Energetyk Jaworzno - Praga Volleyball 0:2
Beskidy 2009 - finały:
Mecz o 7. miejsce:
Energetyk Jaworzno - Chemes Humenne 0:3
Mecz o 5. miejsce:
BBTS Bielsko-Biała - Rafako Racibórz 3:1 (25:27, 25:18, 33:31, 25:19)
BBTS: Jajszczak, Gutkowski, Owczarski, Walendzik, Kałasz, Warda, Czauderna (libero) oraz Przystał, Surma, Borecki, Kwasowski, Dekker
Trener: Michalczyk
Mecz o 3. miejsce:
Sparkasse Hartberg - Praga Volleyball 3:2
Mecz o 1. miejsce:
VK Ceske Budejovice - Slavia Havirov 0:3