W pierwszym dniu X Międzynarodowego Turnieju Charytatywnego w Zdzieszowicach rozegrano trzy spotkania, a najwięcej emocji przyniósł ostatni pojedynek wieczoru.
W inauguracyjnym meczu radomski Jadar uległ po godzinie gry SCC Berlin. Trzeci zespół ligi niemieckiej w każdym z trzech setów był wyraźnie lepszy od ekipy Jana Sucha. Radomianie po ostatnich dobrych występach trochę zawiedli zdzieszowicką publiczność.
W kolejnym meczu kibicom zaprezentowała się ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Kędzierzynianie, dopingowani przez swoich wiernych fanów, nie dali szans wicemistrzowi Niemiec Generali Haching i wygrali spotkanie 3:0. Przebieg pierwszego seta nie zapowiadał jednak łatwego zwycięstwa gospodarzy. ZAKSA szybko objęła prowadzenie, ale przy stanie 23:18 podopieczni trenera Krzysztofa Stelmacha… stanęli. Niemcy zdobyli pięć punktów z rzędu i doprowadzili do wyrównania. Od tego momentu obie drużyny zdobywały punkty na przemian, a kędzierzynianie wygrali seta 34:32 po skutecznym ataku Fina Tuomasa Sammuelvuo. I na tym emocje się skończyły. W kolejnych partiach ZAKSA nie dała już szans rywalom. W zespole z Kędzierzyna-Koźla po raz pierwszy po mistrzostwach Europy zagrali Jakub Jarosz i Michał Ruciak, a na ławkę trenerską wrócił Krzysztof Stelmach.
Najwięcej emocji było jednak w ostatnim pojedynku wieczoru. Prowadzona przez Waldemara Wspaniałego, z Piotrem Gruszką i Pawłem Woickim Delecta Bydgoszcz przegrała, po pięciosetowym, szalenie zaciętym spotkaniu, z Jastrzębskim Węglem. W ekipie ze Śląska oprócz Pawła Abramowa w pierwszej szóstce wystąpił Turek Cayr Ali Alp, a z ławki rezerwowych wchodził były gracz ZAKSY, Sławomir Szczygieł.
W sobotę o godz. 17.00 mecz na, który wszyscy kibice czekają. Kędzierzyńska ZAKSA zmierzy się z Delectą Bydgoszcz, a na parkiecie zaprezentują się czterej mistrzowie Europy.
Wyniki pierwszego dnia turnieju:
Jadar Radom - SCC Berlin 0:3 (20:25, 21:25, 20:25)
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Generali Haching 3:0 (34:32, 25:21, 25:17)
Delecta Bydgoszcz - Jastrzębski Węgiel 2:3 (26:28, 25:21, 21:25, 25:23, 8:15)