Były trener Polaków oburzony formatem mistrzostw. "To dla mnie niezrozumiałe"

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Andrea Anastasi
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Andrea Anastasi

- Rządzący siatkówką muszą pójść po rozum do głowy - powiedział były selekcjoner Polaków, Andrea Anastasi, w rozmowie z portalem sport.pl. Format tegorocznych mistrzostw świata w siatkówce jest krytykowany przez zawodników i ekspertów.

W tym artykule dowiesz się o:

Zakończyła się faza grupowa na siatkarskich mistrzostwach świata. Polacy byli najlepsi w grupie C, a w rankingu wszystkich zespołów, na podstawie którego ustalane były pary 1/8 finału, zajęli trzecie miejsce.

Rozstawieni zostali jednak z numerem 1. Zgodnie z zasadami bowiem, to miejsce przysługuje gospodarzowi turnieju. Spotkało się to ze sporą krytyką.

- Chciałbym, żebyśmy w końcu wszędzie mieli te same zasady. Nie rozumiem, czemu to ciągle zmieniamy - powiedział w rozmowie ze sport.pl Andrea Anastasi.

ZOBACZ WIDEO: Kulisy meczu Polska - USA! Spodek odleciał! | #PODSIATKĄ VLOG Z KADRY #20

Były selekcjoner reprezentacji Polski jako przykład podał turniej olimpijski, podczas którego zasady są takie same.

- Wiesz, co się dzieje, nie masz problemu z pytaniami, kombinowaniem i szukaniem rozwiązań. Nie wiem, dlaczego w przypadku mistrzostw świata jest inaczej - tłumaczył.

Anastasi jest zdania, że nadszedł moment, aby rządzący światową siatkówką poszli po rozum do głowy. - Zobaczymy, czy ten format, choć szalony, będzie ciekawy i przyniesie niespodzianki - mówił.

Co ciekawe, kiedy prowadził w 2010 roku reprezentację Włoch, wprowadzono format z trzema fazami grupowymi, co było kontrowersyjnym rozwiązaniem, premiującym jego zespół. - Korzystaliśmy na formacie turnieju jako gospodarze i byliśmy za to krytykowani. A zespół nie miał na to żadnego wpływu - zakończył.

W 1/8 finału reprezentacja Polski zmierzy się z Tunezją. Zwycięzca tego spotkania w ćwierćfinale zmierzy się z USA lub Turcją.

Czytaj także:
To powinien być koniec szans dla Śliwki? "Nie traktujmy go jak 12-letniego chłopca"
Wiemy już wszystko. Sprawdź komplet tabel po fazie grupowej MŚ 2022

Źródło artykułu: