Zostały dwa miejsca w ćwierćfinałach mistrzostw świata. Na pewno będą rozczarowani

Instagram / FIVB / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Brazylii
Instagram / FIVB / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Brazylii

Serbia i Argentyna, Brazylia i Iran - te drużyny powalczą o ostatnie miejsca w ćwierćfinałach mistrzostw świata w siatkówce. Dla przegranych odpadnięcie na etapie 1/8 finału będzie rozczarowaniem.

W tegorocznych mistrzostwach świata była jedna faza grupowa. Po niej, w piątek, rozpoczęła się walka o wejście do ćwierćfinałów, w której nie ma już miejsca na błąd. Zwycięzcy idą dalej, a przegrywający odpadają.

Jak dotąd, poza Polską, do ósemki awansowali jej następni rywale Amerykanie, a także siatkarze ze Słowenii, Ukrainy, Włoch i Francji. Ostatni ćwierćfinaliści zostaną wyłonieni we wtorek w Gliwicach. Mecze zapowiadają się interesująco. Serbia zmierzy się z Argentyną, a Brazylia z Iranem.

Od 1998 roku Serbia tylko raz nie dostała się do strefy medalowej mistrzostw świata. Aż trzy razy kończyła później na czwartym miejscu, ale potrafiła również wrócić z turniejów ze srebrnymi i brązowymi medalami. W poprzedniej dekadzie zwyciężała w mistrzostwach Europy i w Lidze Światowej. Przez fazę grupową polsko-słoweńskiego mundialu przeszła rozpędzona i wygrała po 3:0 z Ukrainą, Portoryko i Tunezją.

ZOBACZ WIDEO: Polacy w ćwierćfinale mistrzostw świata! Kulisy meczu z Tunezją | #PODSIATKĄ - VLOG Z KADRY #24

Więcej problemów w grupie miała Argentyna. Brązowi medaliści igrzysk olimpijskich rozegrali aż trzy tie-breaki. Byli w nich gorsi niż Iran i Holandia. Dopiero na koniec tego etapu turnieju obronili się przed ekspresowym odpadnięciem i zwyciężyli z Egiptem. Sam fakt męczenia się z afrykańskim zespołem przez pięć setów nie świadczy dobrze o formie Albicelestes. Najlepszym momentem na pobudkę będzie mecz z Serbią.

O godzinie 21 rozpocznie się pojedynek Brazylii z Iranem. Canarinhos rozpoczęli turniej od przegrania dwóch setów w meczu z Kubą, po czym byli lepsi od przeciwników w następnych ośmiu partiach. Pozwoliło to pokonać nie tylko Kubańczyków, ale również Japończyków i Katarczyków. Brazylia, identycznie jak Serbia, przeszła do fazy pucharowej bez przegranej i we wtorek jest uznawana za faworyta.

Polacy przekonali się w przeszłości, jak Iran potrafi być niebezpieczny w dobrym dla siebie dniu. Na razie nie wiedzą tego Canarinhos. Persowie od lat nie potrafią znaleźć sposobu na ogranie Brazylii. Ostatnio zrobili to w 2014 roku, a w późniejszych 10 meczach zwyciężała reprezentacja z Ameryki Południowej. W tym sezonie, w Lidze Narodów, było 3:0 dla Brazylii.

1/8 finału MŚ 2022:

6.09, godz. 17:30, Serbia - Argentyna (Gliwice)

6.09, godz. 21:00, Brazylia - Iran (Gliwice)

Czytaj także: O krok od sensacji w Lublanie na mistrzostwach świata
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Komentarze (0)