Belgia nie miała litości dla rywalek z Afryki

Reprezentacja Belgii rozegrała drugie spotkanie na mistrzostwach świata w siatkówce. Ponownie nie pozostawiła ona złudzeń rywalkom, pokonując bez straty seta tym razem Kenię.

Jakub Fordon
Jakub Fordon
siatkarki reprezentacji Belgii Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarki reprezentacji Belgii
MŚ 2022 udanie rozpoczęła reprezentacja Belgii, która w swoim pierwszym meczu pokonała Portoryko 3:0. Natomiast Kenia w pierwszym starciu nie była w stanie urwać seta faworyzowanym Holenderkom, które rywalizują przed własną publicznością.

Identycznego wyniku spodziewane się także w starciu Belgii z Kenią, która nie ma większych szans w starciach z drużynami z Europy.

Belgijki rozpoczęły mecz od serii punktowej (5:0). Przewaga później stopniowo wzrastała i ostatecznie stanęła na dziesięciu punktach (25:15).

Po wyrównanym początku drugiej partii Belgia odskoczyła (8:5). Przewaga ponownie zaczęła wzrastać i kolejny raz Kenia nie miała nic do powiedzenia. Ostatecznie Belgijki triumfowały 25:14 i były o krok od zwycięstwa w meczu.

Trzeci set był wyrównany, ale do pewnego, krótkiego momentu (7:7). Po serii punktowej Belgia wyraźnie odskoczyła (15:7). Ostatecznie Kenia w tej odsłonie meczu zdobyła zaledwie 11 "oczek" i po raz drugi na mistrzostwach świata nie dobiła nawet do granicy 20 punktów.

Belgia - Kenia 3:0 (25:15, 25:14, 25:11)

Przeczytaj także:
Czeszki urwały seta faworytkom

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Andrejczyk na wakacjach. Wybrała nietypowy kierunek
Czy Kenia wyjdzie z grupy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×