USA rozpoczęło zmagania w MŚ 2022 kobiet od zwycięstwa bez straty seta z Kazachstanem. Kanada natomiast w pierwszym starciu na tym turnieju musiała uznać wyższość Serbii 0:3.
W drugim spotkaniu na mistrzostwach świata w siatkówce kobiet Amerykanki ponownie były wyraźnymi faworytkami. Po przeciwnej stronie stanęły Kanadyjki, z którymi w tym roku mierzyły się dwukrotnie i za każdym razem wygrywały bez straty seta.
Lepiej w mecz weszły o dziwo siatkarki z Kanady (4:1), ale momentalnie jednak rywalki odrobiły stratę. W połowie seta był jeszcze remis, ale potem odskoczyły Amerykanki i to one zwyciężyły na inaugurację.
Po wyrównanym początku drugiej partii siatkarki ze Stanów Zjednoczonych zbudowały przewagę (9:6), ale w końcówce ponownie była zacięta walka. Piłkę setową przy wyniku 24:23 miały niespodziewanie Kanadyjki, ale przeciwniczki zdołały się obronić, a następnie zdobyły dwa kolejne punkty i prowadziły w całym meczu 2:0.
W trzecim secie od samego początku warunki gry dyktowały Amerykanki (12:6). Kanada jednak zniwelowała stratę, złapała kontakt, ale nawet na moment nie doprowadziła do remisu. Od wyniku 18:15 USA całkowicie odjechało i nie pozwoliło rywalkom na zdobycie większej ilości punktów w ostatniej odsłonie meczu.
Grupa C:
USA - Kanada 3:0 (25:19, 26:24, 25:15)
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu