- Siatkówka w Europie staje się coraz bardziej wyrównana i dlatego pojawiły się zaskakujące rozstrzygnięcia. Takim był głównie brak Serbii w czwórce. To był przecież jeden z kandydatów do złota. W półfinale zabrakło także Rosji, która przez lata dominowała zarówno w siatkówce męskiej, jak i kobiecej. Z obu tegorocznych imprez wróciła jednak bez medali. Za to my Rosjan dobrze zastąpiliśmy (śmiech) - cieszy się Niemczyk.
- Zgadzam się z trenerem Serbek Zoraznem Terziciem, który powiedział, że wszystkie najważniejsze turnieje siatkarskie powinny odbywać się nad Wisłą. Przedstawiciele CEV-u i wszyscy cudzoziemcy, z którymi rozmawiałem, byli zachwyceni polskim Euro. Wszyscy chwalili naszych fanów i nie dowierzali, że mecz siatkówki kobiet może oglądać ponad trzynaście tysięcy widzów. To były piękne mistrzostwa - przyznał były trener kadry w rozmowie z Przeglądem Sportowym.