Zaproszenie na turniej w Szamotułach potraktowano w Łodzi jako duże wyróżnienie. - To dla drużyny znakomite przetarcie - mówi menedżer Organiki, Marcin Chudzik. - Dobrze, że będziemy mogli sprawdzić się z tak silnymi drużynami. Po pierwsze zobaczymy, co jeszcze musimy poprawić, a po drugie nie będziemy się ich obawiać w lidze.
Drużyna wyjeżdża w najsilniejszym składzie, z trenującą już po mistrzostwach Europy, Małgorzatą Niemczyk. Nikt w zespole nie narzeka na kontuzje. Trener Wiesław Popik twierdzi, że rywalizacja w drużynie jeszcze trwa. Szczególnie zacięta jest na pozycji rozgrywającej, ponieważ Marta Pluta i Anna Nowakowska prezentują zbliżony poziom.
Wyjątkowo ciekawie zapowiada się sobotnie spotkanie z mistrzem Polski, w którym wystąpi sześć medalistek ostatnich mistrzostw naszego kontynentu (Aleksandra Jagieło, Mariola Zenik, Izabela Bełcik, Dorota Pykosz, Anna Witczak, Agnieszka Bednarek-Kasza). Z tym też zespołem łódzki beniaminek zainauguruje rozgrywki w PlusLidze Kobiet 25 października, w hali przy ul. Małachowskiego.