Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Nie drażnić Łódzkich Wiewiór. Gładkie zwycięstwo ŁKS-u Commercecon

Po horrorze w Lidze Mistrzyń doszły do siebie i utrzymały status drużyny niepokonanej w kraju. Siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź pewnie pokonały w Hali Ziuny Energę MKS Kalisz 3:0 w 14. kolejce Tauron Ligi

Krzysztof Sędzicki
Krzysztof Sędzicki
radość siatkarek ŁKS-u Commercecon Łódź PAP / Marian Zubrzycki / Na zdjęciu: radość siatkarek ŁKS-u Commercecon Łódź
Łódzkie Wiewióry miały prawo być podłamane środową porażką po tie-breaku z Allianzem MTV Stuttgart w piątej kolejce Champions League. Ten rezultat najprawdopodobniej pozbawi je szans na wygranie grupy D i awans bezpośredni do 1/4 finału rozgrywek. Pozostanie więc walka w play-offach o ćwierćfinały.

- Z pewnością był to dobry mecz do oglądania, nie tylko do grania. Szkoda tylko, że bardzo falowaliśmy w tym spotkaniu. Były momenty, kiedy graliśmy bardzo dobrze i stabilnie, a były takie, gdzie traciliśmy precyzję. Żałuję bardzo, że oddaliśmy tie-break. Zaczęliśmy go bardzo źle, ale wróciliśmy do gry i mogliśmy wyjść na prowadzenie, ale nie wykorzystaliśmy szansy, bo popełniliśmy błędy. Sami zniszczyliśmy swoją szansę na podążanie za naszymi marzeniami o wygraniu grupy. Bez wątpienia jednak był to niezły mecz - podkreślał trener ełkaesianek Alessandro Chiappini w wywiadzie dla klubowych mediów.

Jednak w starciu z piątą w tabeli ekipą Energi MKS-u Kalisz biało-czerwono-białe dały upust sportowej złości, która nagromadziła się przez ostatnie dni. Choć oba zespoły grały na podobnym procencie przyjęcia, różnica w ataku była kolosalna. Łodzianki prezentowały siatkówkę dużo bardziej różnorodną i skuteczną. Dużo pracy w ofensywie miały środkowe ŁKS-u - Aleksandra Gryka i Kamila Witkowska. A sam pierwszy set był bardzo krótki, bo przyjezdne wygrały zaledwie jedenaście akcji.

W drugiej odsłonie znów przewaga gospodyń była wyraźnie widoczna, ale w środkowej fazie tej części gry łodzianki podały nieco dłoń przeciwniczkom,, oddając kilka punktów po własnych błędach. Dzięki temu na tablicy wyników mecz wyglądał na nieco bardziej wyrównany, choć w rzeczywistości tak raczej nie było. Gra siatkarek trenera Marcina Widery była przewidywalna dla bloku rywalek. Po niecałej godzinie gry ŁKS Commercecon prowadził 2:0, bo tego seta wygrał do 20.

ZOBACZ WIDEO: Ten kibic oszalał. Zobacz, co zrobił w trakcie meczu

A w trzecim znów miejscowe ruszyły mocno do przodu na początku i dość pewnie zmierzały po zwycięstwo, ale pod koniec znów pojawiło się trochę niedokładności i Energa MKS zbliżył się na jeden punkt, choć przegrywał już 13:19. Zabrakło jednak w kluczowych momentach tego "czegoś", by doprowadzić do remisu, a o wyjściu na prowadzenie nie wspominając. Drużyna trenera Alessandro Chiappiniego wygrała 25:23 i cały mecz zamknęła w trzech setach.

Łodzianki nie prowadzą jednak w tabeli Tauron Ligi, bo mają o jedno spotkanie rozegrane mniej od Developresu Bella Dolina Rzeszów, który zgromadził o dwa oczka więcej.

Teraz przed ŁKS-em Commercecon wyjazdowe spotkanie Ligi Mistrzyń z Fenerbahce w Stambule, a później wyjazdowy mecz ligowy w Bydgoszczy z OnlyBio Pałacem. W 15. kolejce kaliszanki będą pauzować.

ŁKS Commercecon Łódź - Energa MKS Kalisz 3:0 (25:11, 25:20, 25:23)

ŁKS Commercecon: Ratzke, Scuka, Witkowska, Diouf, Piasecka, Gryka, Drabek (libero) oraz Hryszczuk, Gajer, Górecka, Alagierska-Szczepaniak.

Energa MKS: Grabka, Drużkowska, Cygan, Rasińska, Wójcik, Fedorek, Lemańczyk (libero) oraz Wawrzyniak, Kuligowska, Efimienko-Młotkowska, Bartkowska.

MVP: Julita Piasecka (ŁKS Commerecon).

Czytaj też: Stephane Antiga opuści Tauron Ligę? Były selekcjoner reprezentacji Polski na celowniku czołowej ekipy Serie A

Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.

Czy ŁKS Commercecon Łódź wygra fazę zasadniczą Tauron Ligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×