Ważne zwycięstwo LUK-u Lublin

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Wojtek Jargiło / Na zdjęciu: siatkarze LUK Lublin
PAP / Wojtek Jargiło / Na zdjęciu: siatkarze LUK Lublin
zdjęcie autora artykułu

Siatkarze LUK-u Lublin wciąż mają matematyczne szanse na awans do fazy play-off. Pokonując 3:1 drużynę Ślepska Malow Suwałki w meczu 28. kolejki, podopieczni Macieja Kołodziejczyka przedłużyli sobie nadzieje na obecność w ćwierćfinale Plusligi.

Początek pierwszego seta należał do gości, którzy po udanych atakach Bartosza Filipiaka i Mirana Kujundzicia utrzymywali swoją przewagę (4:6, 6:9). Siatkarze z Lublina cały czas gonili wynik - remis nastąpił po udanym ataku ze środka w wykonaniu Konrada Stajera (11:11). Chwilę później siatkarze Ślepska znowu wyszli na prowadzenie, lecz nie trwało to długo. Od stanu 15:15 rozgorzała walka punkt za punkt. Pierwsze prowadzenie gospodarze objęli przy wyniku 18:17, po udanym ataku Nicolasa Szerszenia. Od tamtej pory inicjatywę przejęli siatkarze LUK-u, głównie dzięki udanej zagrywce. Ostatni punkt w secie skutecznym blokiem zdobył Jan Nowakowski (25:21).

W następnej partii od początku dominowali siatkarze z Lublina, którzy wypracowali sobie przewagę po zagrywkach Szerszenia (7:3). W ataku dobrze spisywali się Mateusz Malinowski oraz Wojciech Włodarczyk. Przewaga LUK-u utrzymywała się aż do samego końca seta (23:20). Wtedy atak Włodarczyka zablokował Andreas Takvam, a później kontrę wykorzystał Filipiak, który był najjaśniejszą postacią Ślepska (23:22). Finalnie drugiego seta wygrali lublinianie po nieudanym serwisie Cezarego Sapińskiego (25:23).

Trzecia partia meczu była istnym rollercoasterem. Od początku prowadzenie występowało po stronie LUK-u Lublin, a Ślepsk cały czas gonił wynik. Pierwsze prowadzenie w tym secie objęli dopiero po asie serwisowym Mirana Kujundzicia (19:20). Kibicie zgromadzeniu w hali Globus byli świadkami gry na przewagi. Ich ulubieńcy mieli aż trzy piłki meczowe, lecz nie wykorzystali żadnej z nich. Rywalizacja na boisku przypominała przeciąganie liny, ale finalnie ostatnie słowo należało do Ślepska - trzecią partię zakończył atak Andreasa Takvama.

Siatkarze Ślepska Malow Suwałki nie odpuszczali i w czwartym secie ponownie poszli "na noże" z rywalami (7:6, 8:7). Trwało to jednak tylko do okolic dziesiątego punktu. Wtedy kilka udanych akcji zaliczył Malinowski i dzięki niemu LUK prowadził 14:9. Gospodarze nie oddali wysokiego prowadzenia do końca meczu, a kropkę nad "i" atakiem z lewego skrzydła postawił Nicolas Szerszeń (25:16).

LUK Lublin - Ślepsk Malow Suwałki 3:1 (25:21, 25:23, 29:31, 25:16)

LUK Lublin: Marcin Komenda, Mateusz Malinowski, Nicolas Szerszeń, Wojciech Włodarczyk, Jan Nowakowski, Konrad Stajer, Szymon Gregorowicz (libero) oraz Cristiano Torelli, Mateusz Jóźwik

Ślepsk Malow Suwałki: Matias Sanchez, Bartosz Filipiak, Adrian Buchowski, Miran Kujundzic, Andreas Takvam, Cezary Sapiński, Mateusz Czunkiewicz (libero) oraz Mariusz Magnuszewski, Arkadiusz Żakieta, Paweł Halaba

MVP: Mateusz Malinowski (LUK Lublin)

# Drużyna Pkt M Z P Sety
1
78
36
28
8
91:51
2
78
34
25
9
89:38
3
74
33
24
9
83:39
4
69
34
24
10
80:49
5
64
32
22
10
75:46
6
62
35
22
13
75:56
7
59
32
21
11
70:49
8
50
33
16
17
61:58
9
47
32
15
17
60:60
10
43
32
15
17
57:68
11
43
33
12
21
61:73
12
35
32
13
19
44:70
13
35
32
10
22
48:72
14
29
34
10
24
46:87
15
15
32
3
29
30:89
16
8
30
3
27
22:87

Czytaj także: Spotkanie na szczycie polskiej siatkówki 

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan

Źródło artykułu: WP SportoweFakty