Zabrakło nam Kasi Mroczkowskiej - komentarze po spotkaniu MKS Dąbrowa Górnicza - Gwardia Wrocław

Uważane za faworytki tego spotkania, siatkarki Dąbrowy Górniczej przegrały w tie-break'u z Gwardią Wrocław. Była to porażka niespodziewana, zwłaszcza dla wrocławianek. - Przełkniemy tą gorzką pigułkę i mam nadzieję, że dalej będzie lepiej - powiedział po spotkaniu trener MKS-u, Waldemar Kawka.

Rafał Błaszczyk (trener Impel Gwardii Wrocław): - Siatkówka jest grą zespołową, ale w tym spotkaniu mój zespół grał swobodnie, dlatego że poprowadziła go do boju świetna zawodniczka, jaką jest Kasia Mroczkowska. Dziewczyny wykonały kawał bardzo ciężkiej pracy. Zwycięstwo cieszy tym bardziej jeśli ta praca ma swoje odzwierciedlenie w wyniku. Zespół, który był po drugiej stronie w tym roku będzie grał bardzo dobrze. Natomiast nie da się ukryć, że podczas spotkania nasze przeciwniczki były w nieco trudniejszej sytuacji niż my. Rozpoczęcie ligi przed własną publicznością wywołuje dodatkowe emocje, które niekiedy przeszkadzają, a my to wykorzystaliśmy.

Waldemar Kawka (trener ENION Energia MKS Dąbrowa Górnicza): - Gratuluję Gwardii postawy na boisku, bo zaprezentowała się bardzo korzystnie. Ten mecz jest kolejnym dowodem, że z nikim nie będzie się nam łatwo wygrywało w lidze. Każdy kto przyjedzie do Dąbrowy będzie chciał nas pokonać. W tej lidze trzeba zostawić zdrowie na parkiecie oraz walczyć od pierwszej do ostatniej piłki. Patrząc w statystyki trudno wskazać zwycięzcę tego spotkania, bowiem obie drużyny mają je bardzo podobne. Nam zabrakło determinacji do końca oraz takiej zawodniczki, jaką była bo stronie Wrocławia Kasia Mroczkowska. W decydujących momentach wzięła ona ciężar gry na siebie. Nasze środki to za mało, żeby przy takim poziomie przyjęcia można było grać. Ze strony Gwardii spodziewaliśmy się walki i trudnej zagrywki. Przełkniemy tą gorzką pigułkę i mam nadzieję, że dalej będzie lepiej.

Katarzyna Mroczkowska (kapitan Impel Gwardii Wrocław): - Jesteśmy bardzo zadowolone z meczu, zwłaszcza ze zwycięstwa, które cieszy o wiele bardziej, bo nie byłyśmy faworytkami. Jest to dla nas bardzo dobra inauguracja sezonu. Chciałybyśmy tak grać w każdym meczu - walczyć, mieć dużą radość z gry.

Magdalena Śliwa (kapitan ENION Energia MKS Dąbrowa Górnicza): - Zabrakło nam tego, o czym powiedziała Kasia. W jej zespole było więcej waleczności. Myślę, że początkowo zjadła nas trochę trema, bo wiedziałyśmy, że kibice hucznie przyjdą na naszą halę. Tylko że nie jest to żadne usprawiedliwienie, bo mecz trwał długo. Ale w tym spotkaniu było widać, że kto zagrywa, ten wygrywa. I tym przegrałyśmy, miałyśmy spore problemy w przyjęciu zagrywki.

Źródło artykułu: