Czwartkowe spotkanie Siatkarza z Delectą to mecz drużyn zajmujących, odpowiednio siódme i szóste miejsce w tabeli, po trzech kolejkach PlusLigi. Trudno określić zdecydowanego faworyta tego meczu, bowiem to zależeć będzie zapewne od formy gospodarzy. Jeśli Pamapol zaprezentuje się tak, jak w dwóch pierwszych kolejkach - mecz będzie wyrównany, jeśli jednak tak, jak w drugim i trzecim secie w Rzeszowie - spotkanie skończy się szybkim 0:3. Delecta Bydgoszcz to bowiem klub z mocną kadrą, który w tym sezonie chce się włączyć do walki o Mistrzostwo Polski, dlatego w Wieluniu walczyć będzie o trzy punkty. Przed typowaniem wyniku należy jednak wziąć pod uwagę także wynik przedsezonowego sparingu, w którym Siatkarz gładko pokonał Delectę 4:0. Mecz ligowy zapowiada się więc niezwykle ciekawie.
Beniaminek PlusLigi nie miał łatwego startu w rozgrywkach. Nie licząc meczu drugiej kolejki z Olsztynem, podopiecznym Damiana Dacewicza przychodziło mierzyć się z siatkarskimi tuzami polskiej ligi - Skrą i Resovią. Mecz z Bełchatowem był zaskoczeniem dla wszystkich. W pojedynku Dawida z Goliatem, było bowiem bardzo blisko niespodzianki. Skazywani na pożarcie siatkarze z Wielunia walczyli z Mistrzami Polski, jak równy z równym. Przegrali co prawda 1:3 (19:25, 21:25, 25:20, 23:25), ale pozostawili po sobie znakomite wrażenie. W takim wypadku przed drugą kolejką wszyscy kibice z Wielunia byli pewni zwycięstwa z AZS UWM Olsztyn, który od początku sezonu jest w dołku. To marzenie się ziściło, bowiem wielunianie zmietli gości z Olsztyna, wygrywając 3:0 (26:24, 25:22, 25:17). Mecz trzeci, to z kolei pierwszy wyjazd Pamapolu, który mierzył się z Asseco Resovią Rzeszów. W pierwszym secie tego spotkania wielunianie grali tak, jak zdążyli wszystkich przyzwyczaić. Byli nawet bardzo bliscy wygrania tejże partii, jednak nie wykorzystali stojącej przed nimi szansy. Coś zacięło się w nich jednak w secie kolejnym, kiedy w jednym ustawieniu stracili aż 14 punktów i przegrali całą partię 7:25. Set ostatni tego meczu był już, przy takim obrocie spraw, tylko formalnością. - Zapłaciliśmy frycowe, miejmy nadzieję, że pierwszy i ostatni raz - mówił na pomeczowej konferencji prasowej kapitan Pamapolu, Andrzej Stelmach. Czy tak będzie w rzeczywistości? Okaże się już w czwartek.
Delecta Bydgoszcz w sezonie 2009/2010 celuje w podium. Właśnie z tego powodu przed sezonem do Bydgoszczy sprowadzono takich zawodników, jak: Piotr Gruszka, Paweł Woicki, Grzegorz Szymański czy Wojciech Jurkiewicz. Podopieczni Waldemara Wspaniałego swoją siłę i aspiracje udowodnili już w pierwszej kolejce, w której wygrali na wyjeździe 3:2 z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Jedyną trwogą w tamtym meczu była kontuzja, którą odniósł Piotr Gruszka. Osłabiona, o brak tego zawodnika, Delecta przystąpiła do drugiej kolejki PlusLigi, w której zmierzyła się na własnym parkiecie z AZS Częstochowa. Właśnie brakiem tego przyjmującego w spotkaniu z drużyną spod Jasnej Góry, motywuje się w Bydgoszczy fakt, że gospodarze ten mecz przegrali 2:3. W trzecim meczu sezonu bydgoszczanie zmierzyli się z kolei, na wyjeździe z AZS UWM Olsztyn. Będący pod formą podopieczni Mariusza Sordyla, nie podjęli walki z Delectą i przegrali to spotkanie 0:3, nawet pomimo tego, że w tym meczu po raz kolejny nie wystąpił Gruszka. Na nieszczęście dla wielunian, przyjmujący Delecty najprawdopodobniej wystąpi już w meczu przeciwko Pamapolowi.
Przed meczem czwartej kolejki Delecta Bydgoszcz zajmuje szóste miejsce z sześcioma punktami na koncie, drużyną siódmą jest natomiast Pamapol Siatkarz Wieluń, który zgromadził trzy oczka. Obie drużyny o kolejne ligowe zdobycze walczyć będą w najbliższy czwartek.
Mecz Pamapol Siatkarz Wieluń - Delecta Bydgoszcz odbędzie się o godzinie 18.00 w wieluńskiej hali WOSiR, przy ul. Częstochowskiej.