Niespodziewana wpadka medalistów olimpijskich z Tokio

Materiały prasowe / FIVB / Reprezentacja Argentyny podczas meczu z Kanadą
Materiały prasowe / FIVB / Reprezentacja Argentyny podczas meczu z Kanadą

Reprezentacja Argentyny dość nieoczekiwanie przegrała w Xi'an z Kanadą 1:3 w drugim dniu kwalifikacji olimpijskich siatkarzy. Porażka mocno komplikuje szanse awansu brązowym medalistom z Tokio.

Emocji nie brakowało w pierwszym spotkaniu drugiego dnia rywalizacji w grupie C. Brązowi medaliści igrzysk olimpijskich w Tokio, Argentyńczycy przegrali niespodziewanie w czterech setach z Kanadą.

Po raz kolejny w ekipie prowadzonej przez Tuomasa Sammelvuo bardzo dobre zaowdy zagrał tercet ofensywny: Arthur Szwarc, Stephen Maar i Eric Loeppky. To na ich barkach opierał się po raz kolejny atak całego zespołu.

Można śmiało powiedzieć jednak, że ich zwycięstwo wzięło się w dużej mierze z aż 38 punktów, które otrzymali po błędach Argentyńczyków.

Nimir Abdel-Aziz poprowadził Holandię do pewnego zwycięstwa 3:0 nad Meksykiem. Atakujący Pomarańczowych zdobył dla swojego zespołu 20 "oczek" i był najlepszym siatkarzem na parkiecie.

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką. Jedziemy na IO! Zobacz kulisy wielkiego meczu

Rewanż na reprezentacji Słowenii za minimalną porażkę w 1/8 finału mistrzostw Europy chcieli wziąć Turcy. Natchnieni trumfem nad Serbią ponownie jednak musieli uznać wyższość brązowych medalistów europejskiego czempionatu.

Spotkanie jednak było zdecydowanie bardziej wyrównane niż wskazuje to ogólny wynik. Dwa pierwsze sety kończyły się na przewagi, a w każdym z nich ekipa znad Bosforu mogła rozstrzygnąć je na swoją stronę. Tak się nie stało. W trzeciej partii natomiast Słoweńcy utrzymywali bezpieczną przewagę od początku i dowieźli ją do końca.

Ekipa z Bałkanów swój triumf zawdzięcza świetnej grze w ataku, a pierwsze skrzypce grał ich młody atakujący, zdobywca 20 punktów - Rok Mozić.

Za niechlubną porażkę z Turcją delikatnie zrehabilitowali się Serbowie. Zespół prowadzony przez Igor Kolakovica bez problemów pokonał Tunezję i zanotował pierwsze zwycięstwo w Tokio.

Po fantastycznym spotkaniu i urwaniu punktu z Japonią gorzej spisała się Finlandia. Ekipa ze Skandynawii nie miała nic do powiedzenia w rywalizacji z faworyzowanymi Amerykanami.

W meczu kończącym zmagania pierwszego dnia w Rio de Janeiro reprezentacja Kuby nadspodziewanie łatwo pokonała Ukrainę. Nasi wschodni sąsiedzi zostali zdominowani w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła.

Kwalifikacje olimpijskie, grupa A (Rio de Janeiro)

Kuba - Ukraina 3:0 (25:16, 25:19, 25:18)

Kwalifikacje olimpijskie, grupa B (Tokio)

Słowenia - Turcja 3:0 (28:26, 30:28, 25:22)

Serbia - Tunezja 3:0 (25:21, 25:16, 25:21)

USA - Finlandia 3:0 (25:17, 25:15, 25:17)

Kwalifikacje olimpijskie, grupa C (Xi'an)

Argentyna - Kanada 1:3 (25:27, 22:25, 25:23, 15:25)

Holandia - Meksyk 3:0 (25:19, 25:19, 25:16)

Czytaj także:
Inauguracja za drużynami. Zobacz tabele kwalifikacji olimpijskich
Te słowa dziennikarza TVP mogły zaskoczyć widzów

Komentarze (0)