Pierwsza porażka Chemika, Trefl ponownie liderem - podsumowanie szóstej kolejki I ligi kobiet

Rozgrywki kobiecego zaplecza ekstraklasy nabierają rumieńców. Kibice zobaczyli dwa bardzo ciekawe pojedynki, zakończone tie-breakami. Na pozycję lidera wysunął się Trefl Sopot, który jest jedyną niepokonaną ekipą w lidze.

W tym artykule dowiesz się o:

Trefl Sopot - Legionovia Legionowo 3:0 (25:9, 25:14, 25:16)

Zgodnie z oczekiwaniami pojedynek na Pomorzu nie wywołał praktycznie żadnych emocji. Cały meczu przebiegał pod dyktando sopocianek. Przyjezdne zdołały wywalczyć jedynie trzydzieści dziewięć "oczek". Legionovia nie wykorzystała nieobecności podstawowej libero Trefla, Izabeli Śliwy, którą zastępowała Magdalena Lenz. Dzięki potknięciu lidera, siatkarki Edwarda Pawluna powróciły na fotel lidera. Z kolei zespół z Mazowsza nadal pozostaje na przedostatniej lokacie.

AZS KSZO Ostrowiec Św. - SMS PZPS Sosnowiec 3:1 (25:19, 25:20, 19:25, 25:21)

Kolejne trzy punkty do swojego dorobku dopisały siatkarki z Ostrowca Świętokrzyskiego. W sobotę okazały się lepsze od ostatniego w tabeli sosnowieckiego SMS. Młode zawodniczki z Zagłębia Dąbrowskiego pokusiły się o sprawienie małej niespodzianki, wygrywając partię nr 3 tego meczu. Mimo to gospodynie nie miały większego kłopotu z wygraniem całego spotkania i zasłużenie zgarnęły całą pulę.

Budowlani Toruń - Jedynka Aleksandrów Łódzki 3:1 (25:14, 25:17, 19:25, 25:22)

Ciągle na fali wznoszącej znajdują się zawodniczki Budowlanych. Torunianki po raz trzeci z rzędu zdobyły trzy punkty. Kolejną "ofiarą" ekipy Mariusza Soi jest zespół Jedynki. Zwycięstwo pozwoliło Pomorzankom przeskoczyć sobotnie przeciwniczki. Teraz to one plasują się na piątym miejscu w tabeli, co w sytuacji, jakiej znalazły się przed sezonem, jest bardzo dobrym rezultatem.

MOSiR Mysłowice - Sokół Chorzów 3:2 (15:25, 25:15, 18:25, 25:15, 15:13)

Wiele emocji wzbudził pojedynek w Mysłowicach, gdzie rozgrywane były derby Górnego Śląska. Ponadto obie ekipy znajdowały się w dolnej części ligowej tabeli, dlatego punkty były im niezwykle potrzebne. Ostatecznie z trudnego terenu chorzowianki wywiozły tylko jedno "oczko". Mecz ułożył się bardzo dziwnie. Raz jedna, raz druga ekipa pewnie wygrywały naprzemiennie kolejne partie. Doprowadziło to tie-breaka, którego lepiej rozegrały gospodynie. Zwycięstwo dało im awans na siódmą pozycję w tabeli, natomiast jedną lokatę niżej plasuje się ekipa Sokoła.

Chemik Police - TPS Rumia 2:3 (17:25, 22:25, 25:17, 25:22, 13:15)

Na koniec rozgrywany był zdecydowanie najciekawszy mecz szóstej serii spotkań, pomiędzy pierwszą a trzecią ekipą pierwszoligowych rozgrywek. Zakończył się dość niespodziewanie, tryumfem gości z Rumii. Siatkarki TPS prowadziły już 2:0 w setach, ale żeby cieszyć się ze zwycięstwa musiały walczyć przez pięć partii. Porażka zepchnęła policzanki na drugą lokatę w tabeli, a zwycięskie siatkarki z Rumii wyprzedziły Akademiczki z Ostrowca Świętokrzyskiego.

Pauzowała PLKS Pszczyna

Tabela I ligi kobiet po sześciu kolejkach

LpZespółMeczePunktySety
1. Trefl Sopot 5 14 15:3
2. Chemik Police 6 14 17:10
3. AZS KSZO Ostrowiec Św. 5 12 14:6
4. TPS Rumia 5 11 13:6
5. Budowlani Toruń 6 10 12:5
6. Jedynka Aleksandrów Ł. 5 7 11:11
7. MOSiR Mysłowice 6 7 10:14
8. Sokół Chorzów 5 6 9:12
9. PLKS Pszczyna 5 5 9:13
10. Legionovia Legionowo 6 3 5:15
11. SMS PZPS Sosnowiec 6 1 3:18
Komentarze (0)