Doskonałe informacje. Kibice reprezentacji Polski tylko na to czekali

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: reprezentacja Polski kobiet
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: reprezentacja Polski kobiet
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski siatkarek spisała się w Antalyi doskonale, mimo że musiała radzić sobie m.in. bez podstawowej libero Marii Stenzel. W rozmowie z TVP Sport siatkarka zdradziła, że niebawem powróci do treningów.

Libero reprezentacji Polski siatkarek Maria Stenzel doznała podczas zgrupowania kadry w Spale ostrego zapalenia wyrostka robaczkowego. Siatkarka została natychmiastowo przewieziona do szpitala w Łodzi, gdzie przeszła zabieg. Wszystko przebiegło bez żadnych komplikacji.

W rozmowie z TVP Sport zawodniczka przekazała optymistyczne wieści dotyczące powrotu do zdrowia. 25-latka uspokoiła nieco kibiców, podkreślając, że leczenie przebiega zgodnie z planem i już niebawem będzie mogła powrócić do treningów.

- Przez to, że zabieg odbył się trochę lżejszą metodą niż standardowa, wiedziałam, że okres gojenia nie będzie aż tak długi. Sama operacja to cztery dni w szpitalu, później tydzień dochodzenia do siebie w domu. Po tym czasie zaczęłam czuć, że wracam do siebie i mogę więcej rzeczy wykonywać samodzielnie. Z dnia na dzień czuję się coraz lepiej, funkcjonuję już normalnie. Jeśli chodzi o wysiłek, to jedyny, który mogę wykonywać, to spacer do 25 maja. Później mogę wrócić do treningów - przyznała libero reprezentacji Polski.

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: Polki nadal niepokonane! Holandia rozbita

Wszystko wskazuje na to, że filigranowa siatkarka powinna powrócić do gry w drużynie narodowej już podczas rundy eliminacyjnej Ligi Narodów, którą nasze siatkarki rozpoczęły od czterech zwycięstw w Antalyi. Na turniej w Arlington z pewnością polecą jeszcze Aleksandra Szczygłowska i Justyna Łysiak, jednak w Honkongu (11-16 czerwca) i ewentualnym turnieju finałowym w Bangkoku (20-23 czerwca) na boisku pojawić może się już Maria Stenzel. Będzie to bowiem decydujący etap przygotowań do igrzysk olimpijskich.

Rozgrywki grupowe turnieju igrzysk olimpijskich mężczyzn rozpoczną się 27 lipca, a kobiet 28 lipca. Pierwszy etap rywalizacji zakończy się 3 sierpnia u panów i 4 sierpnia u pań. Zmagania toczyć się będą naprzemiennie, co oznacza, że każdy z zespołów po rozegraniu meczu grupowego będzie miał jeden dzień przerwy.

Stawka meczów będzie ogromna już od pierwszego starcia. Wyniki uzyskane w trakcie pierwszej rundy rywalizacji zdecydują bowiem o tym, jak dla danych reprezentacji będzie wyglądała ewentualna dalsza droga do medalu. Po fazie grupowej zostanie stworzona klasyfikacja łączna, która wyłoni pary ćwierćfinałowe.

Zarówno w żeńskich, jak i męskich zmaganiach, udział weźmie 12 reprezentacji, podzielonych na trzy czterozespołowe grupy. To zmiana w porównaniu z rywalizacją w Tokio, gdzie drużyny trafiały do dwóch sześciozespołowych grup, a awansem premiowane były po cztery ekipy. Tym razem prawo gry w kolejnej rundzie otrzymają po dwie najlepsze drużyny oraz dwie kolejne z trzecich miejsc, legitymujące się najlepszym dorobkiem.

Najlepsza ósemka męskich reprezentacji do zmagań powróci 5 sierpnia. Panie wznowią grę dzień później. Spotkania półfinałowe odbędą się 7 i 8 sierpnia (mężczyźni i kobiety).

Mecz o trzecie miejsce panowie zagrają 9 sierpnia o godz. 16:00, natomiast o złoto dzień później o 13:00. Po tym spotkaniu odbędzie się starcie o brąz pań (godz. 17.15). Finał z udziałem najlepszych reprezentacji żeńskich zaplanowano z kolei na 11 sierpnia o godz. 13:00.

Czytaj także: A było tak dobrze. Cios dla reprezentacji Polski

Źródło artykułu: WP SportoweFakty