Zagrają jak za dawnych lat? Serbia ogłosiła kadrę na Paryż 2024

Materiały prasowe / VolleyballWorld / Na zdjęciu: reprezentacja Serbii
Materiały prasowe / VolleyballWorld / Na zdjęciu: reprezentacja Serbii

Jugosławia zwyciężyła w igrzyskach olimpijskich w 2000 roku, a cztery lata wcześniej zdobyła brązowe medale. Już jako Serbia nie osiągała takich sukcesów, a w 2024 roku powraca na igrzyska po nieobecności. Selekcjoner odkrył karty przed turniejem.

Serbia nie awansowała do dwóch poprzednich turniejów olimpijskich. Od zakończonego pełnym sukcesem startu w Sydney, w 2000 roku, drużyna z Bałkanów notowała regularny regres wyników. W 2024 roku powraca na igrzyska i choć daleko jej do roli kandydata do podium, to spróbuje zagrać w Paryżu jak za dawnych lat.

Zespół z Serbii wracał z medalami z mistrzostw Europy w 2017 i 2019 roku. W drugim z wspomnianych turniejów odniósł końcowe zwycięstwo, a to znak, że podopiecznych Igora Kolakovicia stać na rywalizowanie z mocnymi przeciwnikami.

Selekcjoner Serbii zdecydował się na zabranie ze sobą zbalansowanej kadry. Na liście powołanych znalazło się po dwóch rozgrywających i atakujących, trzech środkowych oraz czterech przyjmujących. Kadrę uzupełnił libero Milorad Kapur. Niewdzięczna rola rezerwowego przypadła Nemanji Masuloviciowi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Siłą zespołu mają być atakujący. Drazen Luburić będzie rywalizować o miejsce w szóstce ze znanym z polskich hal Aleksandarem Atanasijeviciem. Za rozgrywanie będą odpowiedzialni Nikola Jovović oraz Luk Todorović. W zespole nie zabrakło Marko Podrascanina i Urosa Kovacevicia.

Kadra Serbii na igrzyska olimpijskie Paryż 2024:

Atakujący: Drazen Luburić, Aleksandar Atanasijević 
Rozgrywający: Nikola Jovović, Luk Todorović
Środkowi: Marko Podrascanin, Petar Krsmanović, Aleksandar Nedeljković 
Przyjmujący: Uros Kovacević, Marko Ivović, Miran Kujundzić, Pavle Perić 
Libero: Milorad Kapur

Rezerwowy: Nemanja Masulović

Czytaj także: Pokonały Chemika Police, sięgnęły po Puchar CEV
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Komentarze (0)