Paweł Abramow: Chcemy pokazać siatkówkę na najwyższym poziomie

Jastrzębski Węgiel ma na swoim koncie dużo sukcesów na krajowych parkietach, od kilku lat nieskutecznie stara się zawojować Europę. Przed sezonem 2009/2010 sprowadził jednego z najlepszych rosyjskich siatkarzy by osiągnąć wyznaczone cele nie tylko w Polsce.

Liga Mistrzów jest wymagająca, nie tylko ze względu na klasę przeciwników, ale przede wszystkim podróże, które mocno odbijają się na zawodnikach. Pod tym względem jastrzębianie trafili do dobrej grupy, więc powinni lepiej prezentować się zarówno na ligowych, jak i europejskich parkietach.

Jastrzębski Węgiel pierwsze spotkanie rozegra z Panathinaikosem Ateny, w którym występuje Paweł Zagumny. 9 grudnia zagra na wyjeździe z Coprą Piacenza, natomiast 16 grudnia z VfB Friedrichshafen. Przeciwnicy do łatwych nie należą, wystarczy wspomnieć, że Copra jest mistrzem Włoch, Panathinaikos wicemistrzem Grecji, a VfB wygrało Ligę Mistrzów w sezonie 2006/2007. - Wszystkie zespoły będą trudnymi przeciwnikami. Różnią się pod wieloma względami, ale przede wszystkim są trudne do pokonania. Nie mogę wybrać tego najtrudniejszego przeciwnika - powiedział Paweł Abramow.

Żaden z zawodników oraz szkoleniowców nie wyjawia konkretnych celów. Również rosyjski przyjmujący unikał odpowiedzi na pytanie o cel na ten sezon Ligi Mistrzów. - Naszym celem jest pokazać jak najlepszą siatkówkę w starciu z innymi europejskimi zespołami - powiedział. - Zrobimy wszystko co w naszej mocy, by wygrać w każdym meczu, żeby ludzie, którzy będą oglądać spotkania cieszyli się naszą dobrą postawą. Każdy z nas chce wygrać, na pewno będziemy robić wszystko by tak się stało - dodał w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Szczególnym pojedynkiem będzie mecz z Coprą. Trenerem Jastrzębskiego jest Włoch Roberto Santilli. - Rzeczywiście będzie to wyjątkowy mecz dla naszego szkoleniowca. Zmobilizujemy się podwójnie, aby Roberto mógł cieszyć się ze zwycięstwa - zapowiedział wygraną w dwumeczu z mistrzem Serie A1.

Paweł Abramow jest jednym z najbardziej znanych zawodników na arenie międzynarodowej, więc mogło by się wydawać, że w Lidze Mistrzów grał nieraz. - To będzie mój drugi sezon w tych rozgrywkach - powiedział. W poprzednim sezonie z Iskrą Odincowo zdobył brązowy medal. Jest to dobry prognostyk dla jastrzębskiego klubu. - Jeśli zagramy dobrze, to mamy duże szanse na awans - szczerze wypowiedział się Abramow, który będzie miał duży wkład w grę Jastrzębskiego Węgla.

Źródło artykułu: