Efektowny start Polek. Rywalki były bezradne

PAP/EPA / Darek Delmanowicz / Reprezentantki Polski w meczu z Dominikaną
PAP/EPA / Darek Delmanowicz / Reprezentantki Polski w meczu z Dominikaną

Pierwszym przeciwnikiem Polski w Memoriale Agaty Mróz-Olszewskiej była Dominikana. Konfrontacja w Mielcu zakończyła się po trzech setach. Przewaga zespołu Stefano Lavariniego była zdecydowana.

Memoriał Agaty Mróz-Olszewskiej jest dla reprezentantek Polski sprawdzianem przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. W Mielcu na początek spotkały się pod siatką z Dominikaną, a później zagrają jeszcze z Francją i w próbie generalnej z Serbią. Wszystkie wspomniane zespoły przygotowują się do igrzysk.

Polska wyszła na mecz w mocnym składzie. W galowym zestawieniu były rozgrywająca Joanna Wołosz, atakująca Magdalena Stysiak czy libero Aleksandra Szczygłowska. W przyjęciu zagrały Natalia Mędrzyk i Martyna Łukasik, a na środku siatki Agnieszka Korneluk oraz Magdalena Jurczyk.

Polki były lepsze w każdym elemencie siatkarskim na początku meczu. Nakręcone podopieczne Stefano Lavariniego objęły prowadzenie 3:0 i dokładały kolejne punkty do zaliczki. Przy stanie 8:3 była pierwsza przerwa na żądanie selekcjonera Dominikany, ale nie dała natychmiastowego efektu. po powrocie drużyn na boisko, zrobiło się 9:3.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Runda bez zwrotu akcji zakończyła się wynikiem 25:18. Na boisku pojawiła się w roli przyjmującej wieloletnia libero zespołu narodowego Maria Stenzel. Powróciła do reprezentacji Polski po nieobecności w Lidze Narodów, w której została z powodzeniem zastąpiona przez Aleksandrę Szczygłowską.

Siatkarki z Dominikany nie znały dobrego sposobu na powstrzymanie Polski również w drugim secie. Pojedyncze zrywy pozwalały zmniejszyć stratę do Biało-Czerwonych, ale nie wystarczyły do ich wyprzedzenia. Najgoręcej zrobiło się przy wyniku 19:18, a Stefano Lavarini zażądał przerwy. Krótka narada pozwoliła zwyciężyć 25:19, a na boisku pojawiły się także Katarzyna Wenerska i Malwina Smarzek.

Przebudzenie zespołu z Karaibów miało jednak przełożenie na początek trzeciego seta. W nim po raz pierwszy gospodynie musiały odrabiać stratę do przeciwniczek. Po kontrataku Martyny Łukasik zrobiło się 12:12. Po krótkim, siatkarskim przeciąganiu liny Polska przyspieszyła już po raz ostatni w meczu. Trzecia runda zakończyła się wynikiem 25:21.

W środę uczestniczki memoriały odpoczną od rozgrywania meczów. Po dniu przerwy Polska zagra z Francją, a przeciwnikiem Dominikany będzie Serbia.

Polska - Dominikana 3:0 (25:18, 25:19, 25:21)

Polska: Wołosz, Mędrzyk, Łukasik, Korneluk, Jurczyk, Stysiak, Szczygłowska (libero) oraz Wenerska, Stenzel, Smarzek

Dominikana: B. Martinez, G. Gonzalez, Eve, J. Martinez, Niverka, Pena, Castillo (libero)

Czytaj także: Pokonały Chemika Police, sięgnęły po Puchar CEV
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Komentarze (4)
avatar
maras 13
17.07.2024
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
najsłabsza Wołosz . Zero obron , tandetne rozegranie i co w niej widzi treneiro italiano? Jeśli będzie a uporem maniaka wstawiał ją do pierwszej piątki to po kilku porażkach wrócą zapłakane do Czytaj całość
avatar
jotwu
17.07.2024
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Nie podniecajcie się .To nie igrzyska .To tylko solidny trening przed igrzyskami. 
avatar
erektus
16.07.2024
Zgłoś do moderacji
7
4
Odpowiedz
Mecz na poziomie Tauron Ligi, komu takie granie potrzebne. Z szacunku dla wybitnej siatkarki mogli by zorganizować lepszy turniej, bo dziś to była żenada. Może Serbki uratują honor tej imprezy. 
avatar
PJan
16.07.2024
Zgłoś do moderacji
7
4
Odpowiedz
Zwycięstwo cieszy ale za dużo kiwek które z reguły kończą się stratą punktu. Smarzek powołana na ładne oczy niewiele wnosi do gry zespołu.