Drużyny rozpoczęły grę w Memoriale Agaty Mróz-Olszewskiej kompletnie inaczej. Serbia zdemolowała w trzech setach Francję, a Dominikanę nie było stać na rozstrzygnięcie ani jednej partii w rywalizacji z Polską. Tym samym siatkarki z Bałkanów chciały potwierdzić dobrą dyspozycję, a Dominikana podnieść się po niepowodzeniu.
Dominikana stała się w ostatnich sezonach reprezentacyjnych niewygodnym przeciwnikiem dla Serbii. W 2023 roku drużyna z Karaibów dwukrotnie pokonała Serbię, a następnie okazała się lepsza w tegorocznej Lidze Narodów. W pierwszym secie w Mielcu siatkarki z Dominikany przypomniały, że potrafią być niebezpieczne i zwyciężyły 25:21.
Serbia przystąpiła do meczu w roli faworyta. Choć obie drużyny mają doświadczenie w igrzyskach olimpijskich i mistrzostwach świata, to osiągnięcia tej z Europy są większe. Już dwa razy była na podium w turniejach olimpijskich, ale jeszcze nigdy nie wywalczyła w nich złotych medali. W drugim secie w czwartek Serbia dokonała zemsty na przeciwniczkach i rozbiła je 25:11.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
W trzecim secie doszło do zwrotu akcji. Przebudzone siatkarki z Dominikany prowadziły maksymalnie czterema punktami, po raz ostatni przy stanie 18:14. W tym momencie rozpoczął się pościg Serbek, które doprowadziły do remisu 19:19. Decydowała krótka gra na przewagi. W niej, po obronieniu piłki setowej, Serbia odwróciła wynik i zwyciężyła 27:25.
W czwartym secie odwrotna historia. Kiedy Serbia prowadziła 20:16, zanosiło się na zamknięcie meczu i zdobycie kompletu punktów. Dominikana miała jednak zupełnie inny pomysł na późne popołudnie w Mielcu. Od tego momentu zdobyła dziewięć punktów i straciła zaledwie trzy, przez co runda zakończyła się wynikiem 25:23. Konieczne było jeszcze rozegranie tie-breaka.
Siatkarkom obu drużyn nie spieszyło się z zakończeniem meczu i również w decydującej rundzie urządziły sobie krótką grę na przewagi. Dominikana najpierw zdobyła prowadzenie, później je straciła, żeby ostatecznie zamknąć mecz punktem na 16:14. Drobne zaskoczenie stało się faktem.
W piątek ostatni dzień memoriału. Dominikana zagra z Francją, a Serbia z Polską.
Dominikana - Serbia 3:2 (25:21, 11:25, 25:27, 25:23, 16:14)
Czytaj także: Pokonały Chemika Police, sięgnęły po Puchar CEV
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?