Paryż 2024: Tomasz Fornal zabrał głos po kontuzji. Komentarz mamy rozczula i bawi do łez

WP SportoweFakty / Monika Pliś
WP SportoweFakty / Monika Pliś

Tomasz Fornal inauguracyjne spotkanie na igrzyskach olimpijskich w Paryżu zakończył z kontuzją. Polak po meczu opublikował zdjęcie w mediach społecznościowych. Nie umknęło to uwadze mamy, Doroty Fornal, której komentarz rozbawił kibiców do łez.

Reprezentacja Polski znakomicie rozpoczęła występy na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Biało-Czerwoni pokonali Egipt 3:0, jednak radość ze zwycięstwa zmąciła kontuzja Tomasza Fornala. Polski przyjmujący na początku trzeciego seta nieszczęśliwie upadł na nogę rywala, doznając kontuzji stawu skokowego. Na ile uraz jest poważny, okaże się w najbliższych dniach.

Mimo problemów zdrowotnych zawodnik pozostaje optymistą, podobnie jak koledzy z zespołu, którzy wierzą, że 26-latek będzie gotowy do gry już przy okazji najbliższego meczu z Brazylią, zaplanowanego na środę, 31 lipca godz. 9.00.

W sobotni wieczór wicemistrz świata z 2022 roku opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z pokoju, na którym uśmiecha się do internautów, trzymając oba kciuki uniesione w górę. Podziękował również za otrzymane wsparcie.

ZOBACZ WIDEO: U polskiego kolarza wykryto insulinę. "Nie dotrzymał terminu"

"Dziękuję za każdą wiadomość, jesteście najlepsi. Tak łatwo się mnie nie pozbędą. Chwilę odpocznę i jestem" - zadeklarował przyjmujący reprezentacji Polski.

Pod zdjęciem pojawiły się liczne wpisy kibiców z życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia. Głos zabrała także Sylwia Gaczorek. "Na chillku chwila przerwy żeby wrócić dwa razy silniejszym. Tomek jest niezniszczalny. Będzie dobrze, musi być" - napisała partnerka zawodnika (pisownia oryginalna - dop.red.).

Wyrazy wsparcia przesłała także mama zawodnika, której komentarz najmocniej rozczulił i rozbawił fanów reprezentanta Polski. "Gdybym pocałowała na pewno by pomogło, zawsze pomagało" - napisała Dorota Fornal.

Czytaj także:
Paryż 2024: Reprezentant Polski grzmi. Chodzi o kontuzję Fornala

Źródło artykułu: WP SportoweFakty