Zespół Wołosz i Łukasik nadal niepokonany

Getty Images / Archivio Massimo Insabato/Mondadori Portfolio / Na zdjęciu: Joanna Wołosz
Getty Images / Archivio Massimo Insabato/Mondadori Portfolio / Na zdjęciu: Joanna Wołosz

W weekend mogliśmy obserwować kolejne poczynania polskich siatkarek we włoskiej Serie A. Na parkiecie nie zobaczyliśmy kompletu naszych zawodniczek, a planowe zwycięstwo odniosło Imoco Conegliano.

Jako pierwsze do gry wkroczyło Wash4green Pinerolo Malwiny Smarzek. Zespół naszej atakującej postawił się co prawda na wyjeździe Il Bisonte Firenze, jednak poniósł trzysetową porażkę. Smarzek ponownie była najlepszą zawodniczką swojej ekipy, jednak nie miała wsparcia u koleżanek, co znalazło odzwierciedlenie w wyniku.

Polka zdobyła łącznie 15 punktów. Solidnie spisała się w ataku, w którym zapunktowała 12-krotnie, grając w tym elemencie na 50-procentowej skuteczności. Dodatkowo popisała się trzema punktowymi blokami. Show skradła liderka gospodyń Adkuoljok Malual (24 pkt).

W sobotę zagrało również Bartoccini-Mc Restauri Perugia z Aleksandrą Gryką w składzie. Spotkanie z Reale Mutua Fenera Chieri dość niespodziewanie dostarczyło sporo emocji i rozstrzygnęło się dopiero w pięciu setach. Finalnie lepsze okazały się gospodynie, które wygrały 3:2. Nasza środkowa nie odegrała znaczącej roli w tym spotkaniu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ ma sylwetkę! Tak wygląda w stroju kąpielowym

Jedynym polskim akcentem w niedzielę był mecz Prosecco Doc Imoco Conegliano z Volley Bergamo. Mistrzynie Włoch z Joanną Wołosz i Martyną Łukasik w składzie były zdecydowanymi faworytkami i znakomicie wywiązały się z tej roli. Conegliano wygrało u siebie 3:0, spotykając się z oporem rywalek jedynie w trzeciej partii.

Całe spotkanie rozegrała oczywiście Wołosz, która popisała się jedną skuteczną kiwką oraz asem serwisowym. Łukasik pojawiła się z kolei na parkiecie w trzeciej partii, zajmując miejsce Ting Zhu, dla której był to pierwszy występ w sezonie. Nasza przyjmująca skończyła dwa ataki, posłała tyle samo asów i dołożyła jeden punktowy blok.

Komentarze (0)