Pochodzący z Kędzierzyna-Koźla Kamil Semeniuk odnosił z ZAKSĄ wielkie sukcesy na polskich i międzynarodowych parkietach, ale w 2022 roku zdecydował się na zmianę. Przyjmujący naszej reprezentacji związał się z Sir Susa Vim Perugia, w barwach której występował wówczas także Wilfredo Leon.
Leona we Włoszech już nie ma, bo przeniósł się do LUK-u Lublin, ale pozostał Semeniuk, który może się pochwalić kolejnymi trofeami. Na jego koncie są mistrzostwo i Puchar Włoch, dwa krajowe superpuchary oraz dwa triumfy w Klubowych Mistrzostwach Świata.
Dziwić zatem nie powinno, że polski siatkarz czuje się we Włoszech znakomicie, a działacze klubu z Perugii są zadowoleni z jego postawy. Wobec powyższego obie strony doszły do porozumienia. Semeniuk będzie bronić barw tego zespołu do 2027 roku.
ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie
Przedłużenie umowy przez 28-letniego Semieniuka ogłoszono również w mediach społecznościowych. Uczyniono to w bardzo zabawny sposób (zobacz poniżej wpis na Instagramie).
Na specjalne przygotowanej z tej okazji grafice widać Semeniuka, który jest przypięty taśmą klejącą tak, że nie może się poruszyć. Perugia dała tym samym jasny sygnał, że wszelkie zmiany klubowych barw nie będą w ciągu najbliższych trzech lat akceptowalne.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę nadal być częścią tego wspaniałego zespołu! Fakt, że klub chciał przedłużyć mój kontrakt, jest bardzo ważny, ponieważ pokazuje mi, że jak dotąd dobrze wykonałem swoją pracę - powiedział Polak, cytowany przez oficjalną stronę internetową Sir Susa Vim Perugia.