Fantastyczny początek drugiej rundy Pucharu CEV w wykonaniu Radomki

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

MOYA Radomka Radom bardzo blisko awansu do ćwierćfinału Pucharu CEV. W pierwszym meczu 1/8 finału podopieczne Jakuba Głuszaka pokonały na wyjeździe drużynę z Neuchatel 3:0. Radomianki są więc o krok od wyeliminowania szwajcarskiej drużyny.

Do 1/8 finału Pucharu CEV kobiet drużyna MOYA Radomki Radom awansowała po wyeliminowaniu Dukli Liberec. Podopieczne Jakuba Głuszaka dwukrotnie ograły czeski zespół 3:0 i z dużymi nadziejami jechały do Neuchatel na pierwszy mecz z tamtejszym NUC Universite Club Volleyball. Do Szwajcarii udały się jednak w osłabionym składzie, ponieważ we wtorek ich szeregi opuściła podstawowa przyjmująca, Maria Jordanowa.

Przyjezdne źle rozpoczęły spotkanie, przegrywając 0:5. Systematycznie odrabiały jednak straty i przy stanie 14:15 zniwelowały już cały dystans. Później długo utrzymywała się rywalizacja punkt za punkt, a o losach premierowej odsłony musiała rozstrzygnąć walka na przewagi. W niej najważniejsze akcje skończyły najbardziej doświadczone w szeregach Radomki, Kamila Witkowska i Monika Gałkowska, dzięki czemu ich drużyna wygrała 28:26.

Radomianki nie popełniły błędu z poprzedniej partii i zdecydowanie lepiej weszły w drugiego seta, osiągając nieznaczną przewagę na jego początku. Nie zagwarantowało to jednak triumfu w tej części, gdyż miejscowe zmniejszyły prowadzenie przeciwniczek, głównie dzięki dobrze spisującej się Tiacie Scambray. W końcówce ponownie ważne "oczko" zdobyła Gałkowska, dając gościom setbola, a kropkę nad "i" postawiła, swoim jedynym blokiem w tym meczu, Laura Milos.

ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie

W trzeciej odsłonie Radomka znów wykazała się olbrzymim hartem ducha. Choć przegrywała już 14:20, to postanowiła nie dopuszczać do czwartego seta. Przy zagrywce Martyny Piotrowskiej (wcześniej Świrad) doprowadziła do stanu 20:21. Asem serwisowym popisała się też Gałkowska i był remis 22:22. W niezwykle emocjonujących kluczowych fragmentach aktywna przy siatce była Witkowska, która w ostatniej akcji spotkania zatrzymała rywalki.

NUC Neuchatel Universite Club Volleyball - MOYA Radomka Radom 0:3 (28:30, 24:26, 28:30)

Neuchatel: Chase, Meuth, Pierret, Branca, Scrucca, Scambray, Mottis (libero) oraz Delley, Milz, Mico, De Micheli.

Radomka: Miilen, Witkowska, Gałkowska, Milos, Piotrowska, Mayer, Śliwa (libero) oraz Stijepić, Stachowicz, Dąbrowska.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty