Faworytem starcia w Opolu były siatkarski DevelopResu. Rysice do tej pory przegrały tylko
jedno spotkanie, ulegając w minionej kolejce prowadzącej w tabeli drużynie ŁKS-u Commercecon Łódź. UNI Opole również miało za sobą ciężką przeprawę. W ostatnim meczu Wilczyce po tie-breaku przegrały z MOYA Radomką Radom, a wykluczającej z gry kontuzji doznała Julia Bińczycka.
W niedzielnym starciu z Rysicami za rozegranie w opolskim zespole odpowiadała więc Piper Matsumoto. Początek seta dla gospodyń wyglądał fenomenalnie. Pierwsze prowadzenie zapewniły Wilczycom mocne zagrywki Natalii Kecher. W kolejnych akcjach podopieczne Nicoli Vettoriego dołożyły pracę na siatce, na skrzydłach błyszczała Elan McCall i przewaga opolanek wzrosła do sześciu "oczek" (12:6).
UNI Opole długo dyktowało warunki gry w premierowej partii. Wilczyce przede wszystkim dominowały w defensywie, rozstrzygając na swoją korzyść przedłużone akcje. DevelopRes jednak mimo sporych problemów potrafił powrócić do gry, efektem czego była niezwykle ciekawa końcówka. W niej rzeszowianki miały nawet piłki setowe, lecz gospodynie nie oddały seta, wyszarpując wygraną po grze na przewagi (28:26).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za figura! Piękna dziennikarka poleciała na wakacje
Po pełnej emocji premierowej partii w kolejnej do głosu doszły wreszcie faworytki. Dominacja DevelopResu zaczęła się od zagrywki, która mocno dała się we znaki przyjmującym z Opola. Przyjezdne szybko odskoczyły na kilka "oczek", a potem powiększały przewagę, błyszcząc także w elemencie bloku. Gdy Magdalena Jurczyk posłała dwa asy serwisowe, Rysice prowadziły już 20:12. Opolanki w końcówce zdołały nieco zmniejszyć stratę, ale trzy obronione piłki setowe nie zmieniły losów odsłony.
Rozpędzone siatkarki z Rzeszowa nie obniżyły lotów także w trzeciej partii. Tam wynik rozstrzygnęła fenomenalna seria z Katarzyną Wenerską w polu serwisowym, po której przyjezdne prowadziły 17:9. Rozgrywająca błyszczała na linii 9. metra, na siatce z kolei wyróżniała się Magdalena Jurczyk, skutecznie zatrzymując uderzenia rywalek. Koncert DevelopResu trwał, a kropkę nad "i" w tym secie postawiła Agnieszka Korneluk (14:25).
W czwartej odsłonie wielkiego powrotu UNI Opole do gry nie było. Rysice od początku dyktowały warunki na boisku. Michal Masek dał szansę niemal wszystkim zawodniczkom na występ w niedzielnym starciu, a umiejętności każdej z nich fantastycznie potrafiła wykorzystać Katarzyna Wenerska. DevelopRes w ostatnim secie rozbił rywalki do 12, pieczętując dziewiąte zwycięstwo w sezonie.
UNI Opole - KS DevelopRes Rzeszów 1:3 (28:26, 20:25, 14:25, 12:25)
UNI Opole: Reiter, Matsumoto, Połeć, Kecher, Diouf, McCall, Adamek (libero) oraz Pamuła, Zaroślińska-Król, Cygan
DevelopRes Rzeszów: Machado, Wenerska, Jurczyk, Fedorek, Jasper, Vicet, Szczygłowska (libero) oraz Fedusio, Honorio, Korneluk, Kubas (libero), Dudek, Chmielewska
MVP: Sabrina Machado (KS DevelopRes Rzeszów)