Od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji, w Ukrainie regularnie organizowane są powszechne mobilizacje wśród ludności cywilnej. Dotyczą one również sportowców, o czym przekonał się Mykoła Kuranow, zawodnik VC Reszetyliwki.
Ukraiński "Sport" donosi, że 28-latek został nią objęty, gdy wraz ze swoją drużyną próbował wylecieć na październikowy mecz 1/32 Pucharu Challenge przeciw Mjolnir Klaksvik - ekipie z Wysp Owczych.
Początkowo władze klubu spodziewały się, że zawodnik szybko wróci do gry. Tak się jednak nie stało. Kuranow trafił do jednego z ośrodków szkoleniowych, gdzie przechodzi trening bojowy. Istnieje prawdopodobieństwo, że po jego zakończeniu zostanie wysłany na front.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kuriozalny gol! Najdziwniejszy "swojak" sezonu?
Mobilizacja gracza były dużym problemem dla jego klubu. Kuranow był bowiem podstawowym rozgrywającym VC Rzeszetyliwki. W tej sytuacji zdecydowano się sprowadzić jego następcę. Został nim 22-letni Kubańczyk Jaramillo Puerta, który ze swoją reprezentacją sięgał po brązowe medale mistrzostw Ameryki Południowej i igrzysk panamerykańskich. Młody zawodnik zaliczył już debiut w nowych barwach, występując w wygranym 3:2 spotkaniu ligowym z Podolem Chmielnicki.
Przypomnijmy, że to nie pierwsza sytuacja, w której Rzeszetyliwka traci swoich zawodników w związku z trwającym konfliktem zbrojnym. Po przegranym 0:3 wyjazdowym meczu z belgijskim Decospan Volley Team Menem powrotu do ojczyzny odmówili dwaj siatkarze ukraińskiego zespołu - znany z polskich boisk Andrij Orobko oraz przyjmujący Dmytro Szawrak.
Gracze ci obawiali się tego, że zostaną wcieleni do armii. Klub w wydanym przez siebie oświadczeniu potępił ich postawę (Więcej: TUTAJ)