Jest gwiazdą PlusLigi. Przekazał bardzo smutne wieści

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Patrik Indra
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Patrik Indra

Patrik Indra bez wątpienia należy do jednych z bohaterów sezonu 2024/2025 w PlusLidze. Grający na pozycji atakującego Czech był najlepszym zawodnikiem ostatniego meczu Steam Hemarpol Norwida Częstochowa. Po jego zakończeniu przekazał smutną nowinę.

To na pewno był jeden z najciekawszych transferów przed rozpoczęciem tego sezonu Plusligi. Patrik Indra mocno wszedł do polskich rozgrywek i stał się gwiazdą Steam Hemarpol Norwida Częstochowa. 27-letni atakujący często jest nagradzany statuetkami dla najlepszego gracza.

Ostatnie takie wyróżnienie Indra otrzymał w niedzielę. Wówczas to częstochowski zespół pokonał na wyjeździe PGE GiEK Skrę Bełchatów 3:1. Czech wywalczył w tym meczu aż 32 punkty.

Jak się później okazało, Indra wystąpił w tym spotkaniu mimo niełatwej sytuacji rodzinnej. Siatkarz przekazał na Instagramie, że zmarł jego dziadek, który mocno wspierał go w ciągu kariery.

"Kochany Dziadku, to zwycięstwo i ta nagroda są dla Ciebie! Dużo mnie nauczyłeś, dużo mnie motywowałeś i wiele dla mnie znaczyłeś. Chciałbym Ci podziękować za wszystko. Nigdy nie zapomnimy tego, co dla nas zrobiłeś i będziemy Cię kochać na zawsze" - napisał Indra.

Wyrazy wsparcia dla swojego zawodnika przekazał jego klub. "Patrik Indra, cały Norwid jest z Tobą w tym trudnym dla Ciebie i twojej rodziny czasie" - przekazano na Facebooku.

Tymczasem m.in. dzięki świetnej grze Indry Steam Hemarpol Norwid Częstochowa zajmuje po I rundzie szóste miejsce w tabeli PlusLigi. Wynik ten pozwolił wywalczyć przepustkę do Pucharu Polski.

Komentarze (0)