Klątwa Ślepska trwa. Niewykorzystana szansa Norwida

Materiały prasowe / Plusliga / Ślepsk Malow Suwałki
Materiały prasowe / Plusliga / Ślepsk Malow Suwałki

Po długim i pełnym emocji meczu w Suwałkach, miejscowy Ślepsk Malow pokonał Steam Hemarpol Norwida Częstochowa. Gospodarze wygrali 3:2, choć w tie-breaku musieli bronić trzy piłki meczowe.

Był to czwarty mecz pomiędzy obiema drużynami w PlusLidze i Ślepsk nadal jest niepokonany w starciach z Norwidem. Częstochowianie byli bardzo blisko przełamania klątwy Ślepska, ale w tie-breaku zabrakło im szczęścia.

Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze. Pierwsza partia była bardzo wyrównana, ale inicjatywę mieli suwalczanie, wśród których formą brylował Bartosz Filipiak. Grał on na wysokiej skuteczności w ataku, a goście mieli problem, by powstrzymać jego ataki. Po emocjonującej końcówce Ślepsk wygrał 26:24.

Podobny przebieg miała druga partia. W niej gra toczyła się punkt za punkt i żadna z drużyn nie potrafiła wywalczyć sobie większej zaliczki niż dwa "oczka". W końcówce nerwy na wodzy utrzymali jednak goście, a seta skutecznym atakiem na 26:24 zakończył Bartłomiej Lipiński.

ZOBACZ WIDEO: Afera w polskiej kadrze. Trener z zawodniczką do dziś nie porozmawiali

W trzeciej odsłonie znów gra toczyła się punkt za punkt, ale tym razem jedynie do stanu 18:18. Później w pole zagrywki wszedł Sebastian Adamczyk i suwalczanie nie potrafili sobie poradzić z jego serwisami. Po chwili zrobiło się 25:20 dla Norwida, który zapewnił już sobie punkt w starciu ze Ślepskiem. Jednakże taki rezultat nikogo w Częstochowie nie satysfakcjonował.

Ślepsk nie zamierzał się poddawać i doskonale świadczy o tym czwarty set, w którym to gospodarze szybko wywalczyli przewagę. W tym meczu była to nowość, bo dotąd żadna ekipa na początkowym etapie seta nie zdołała odskoczyć przeciwnikom. Ślepsk kontrolował przebieg tej odsłony, wygrał 25:21 i doprowadził do tie-breaka.

W nim początkowo lepiej grali goście, którzy prowadzili już 8:5. Sytuacja błyskawicznie się zmieniła, Ślepsk odrobił straty i miał punkt przewagi. Jednak w końcówce to częstochowianie przejęli inicjatywę. Norwid miał trzy piłki meczowe, lecz żadnej nie wykorzystał. Skuteczniejszy w tym elemencie był Ślepsk, który po ataku Filipiaka wygrał 18:16 i całe spotkanie 3:2.

Ślepsk Malow Suwałki - Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 3:2 (26:24, 24:26, 20:25, 25:21, 18:16)

Ślepsk: Henrique, Macyra, Filipiak, Halaba, Jouffroy, Sanchez, Czunkiewicz (libero) oraz Firszt, Gallego, Kwasigroch.

Norwid: Ebadipour, Adamczyk, Indra, Lipiński, Popiela, Kowalski, Makoś (libero), Masłowski (libero) oraz Żygadło, Kogut, Borkowski.

MVP: Bartosz Filipiak (Ślepsk Malow Suwałki)