Sensacja w Bydgoszczy. Nowa siatkarka poprowadziła do wygranej

W tym sezonie Wilczyce z Opola celują raczej w miejsce w górnej części tabeli, a bydgoszczanki przede wszystkim chcą się utrzymać w elicie. Jednak pierwsza runda tego sezonu pokazała, że obie ekipy zgromadziły taką samą liczbę zwycięstw i przed bezpośrednim starciem w Bydgoszczy dzieliły je zaledwie trzy punkty.

Jednak w sobotę Metalkas Pałac wyciągnął jeszcze jednego asa z rękawa i ogłosił, że nową atakującą zespołu została reprezentantka Hiszpanii Paola Martinez Vela. To ruch, który klub podjął w związku z urazem atakującej Milany Rajlić. A jakby tego było mało, na przedmeczowym rozruchu kontuzji palca doznała Pola Nowakowska.

- Bardzo się cieszę, że znalazłam się w miejscu tak przyjaznym siatkówce jak Bydgoszcz i nie mogę doczekać niedzieli, kiedy mam nadzieję zadebiutuję w barwach Pałacu - powiedziała Martinez Vela cytowana w mediach społecznościowych bydgoskiej drużyny.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wszyscy łapali się za głowy. Co on zrobił?!

I rzeczywiście, skrzydłowa wyszła od razu w podstawowej szóstce na starcie z UNI Opole i już w pierwszej odsłonie zdobyła aż dziewięć punktów. Po drugiej stronie siatki pojawiła się pewnego rodzaju konsternacja, bo początkowo opolanki prowadziły 10:6, ale tę przewagę straciły w jednym ustawieniu. Nie pomogły nawet trzy asy serwisowe Julii Bińczyckiej. Pierwsza partia padła łupem gospodyń 25:23.

W drugiej Hiszpanka się nieco przyblokowała pociągając za sobą całą drużynę. Pałacanki zaczęły oddawać punkty po błędach oraz nadziewać się na opolski blok. Właściwie trudno powiedzieć czym, ale dość pewnie, bo 25:20, tę część gry na swoją korzyść rozstrzygnęły siatkarki UNI i wyrównały stan rywalizacji.

Set trzeci to już dużo lepszy i bardziej intensywny poziom grania obu ekip, a przede wszystkim przebudzenie atakujących - Martinez Veli oraz Katarzyny Zaroślińskiej-Król. Cały czas jednak to miejscowe były o 2-3 punkty z przodu i nie pozwalały tej przewagi zniwelować. W efekcie to one wygrały 25:22 i już zapewniły sobie minimum jedno oczko do ligowej tabeli.

A później dołożyły kolejne dwa. W dalszym ciągu na niezłej skuteczności uderzały Martinez Vela i Zaroślińska-Król, wspierane przez odpowiednio Wiktorię Makarewicz oraz Martę Pamułę. To jednak nie był dzień siatkarek z Opola. Brakowało im elementu zaskoczenia, a same musiały próbować znaleźć receptę na Hiszpankę, która po spotkaniu odebrała nagrodę MVP.

W ten sposób Metalkas Pałac i UNI zrównały się w tabeli punktami. Już w czwartek opolanki zmierzą się u siebie z BKS-em Bostik ZGO Bielsko-Biała, a ekipa z Bydgoszczy wybierze się do Łodzi na mecz z ŁKS-em Commercecon, który przecież pokonały u siebie w pierwszej rundzie.

Metalkas Pałac Bydgoszcz - UNI Opole  3:1 (25:23, 20:25, 25:22, 25:23)

Metalkas Pałac: Łyczakowska, Makarewicz, Witowska, Martinez Vela, Franz, Jagła (libero) oraz Ziółkowska, Nowakowska.

UNI: Bińczycka, McCall, Kecher, Zaroślińska-Król, Diouf, Połeć, Adamek (libero) oraz Pamuła, Reiter, Matsumoto.

MVP: Paola Martinez Vela (Metalkas Pałac Bydgoszcz).

Smarzek pokazała moc i poprowadziła swój zespół do zwycięstwa

Rewolucja po pierwszym secie. Lotto Chemik Police coraz spokojniejszy w Tauron Lidze