- Szczerze powiedziawszy, była to łatwa decyzja. Wiedziałem, że Ben Toniutti zostaje w klubie i inni zawodnicy również. Dla mnie jest to póki co udany sezon, lubię ten klub, jest on dla mnie jak rodzina, czuję się w nim dobrze i dlatego też podjąłem taką, a nie inną decyzję - powiedział niemiecki środkowy Jastrzębskiego Węgla, który związał się z klubem nową, dwuletnią umową.
Obecny sezon jest pierwszym dla 25-letniego reprezentanta Niemiec w barwach mistrza Polski. Wcześniej Brehme występował m.in. w ekipie włoskiej Serie A Modena Volley, ale jak sam mówi, nie było to dla niego odpowiednie miejsce.
Z przedłużenia kontraktu z reprezentantem Niemiec zadowolony jest prezes klubu Adam Gorol, podkreślając, że nowa umowa zawodnika to inwestycja w przyszłość.
ZOBACZ WIDEO: Kibice zgotowali jej owacje na stojąco. Łzy szczęścia płynęły same
- Pozyskując przed sezonem Antona Brehme, mieliśmy na celu odmłodzenie formacji naszych środkowych. Pomimo 25 lat Anton miał już doświadczenie i był ograny na arenie międzynarodowej. Jego pierwszy sezon w PlusLidze spełnia nasze oczekiwania co do tego zawodnika i potwierdza jego ogromne możliwości. Bardzo zależało mi na tym, by związać się z tym środkowym także na kolejne lata. Jestem przekonany, że jest to dobra inwestycja - powiedział Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla w rozmowie z oficjalną stroną internetową klubu.
Anton Brehme pochodzi z Lipska. W wieku 16 lat wyjechał do Berlina. Związał się z zespołem VCO Berlin (debiut w Bundeslidze), gdzie spędził trzy sezony. W kolejnych latach reprezentował barwy Berlin Recycling Volleys i SVG Lüneburg. Trzykrotnie w karierze sięgnął po mistrzostwo Niemiec, Superpuchar Niemiec oraz jeden puchar kraju.
Ma za sobą występy na arenie międzynarodowej. Z BR Volley uczestniczył w rozgrywkach Ligi Mistrzów, natomiast z kadrą narodową Niemiec wystąpił m.in. na Mistrzostwach Europy i Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu.