Podopieczni Angelo Lorenzettiego błyszczą w tym sezonie, wygrywając wszystko zarówno na ligowym podwórku, jak i w europejskich rozgrywkach. Zwycięskiej passy mistrzów Włoch nie przerwała świąteczna kolejka włoskiej ekstraklasy. W niej Perugia podejmowała Valsa Group Modenę.
Drużyna prowadzona przez Alberto Giulianiego ostatnio nie ma się czym chwalić. Modena do czwartkowego spotkania przystępowała po trzech porażkach z rzędu. Optymizmu nie dodawał fakt, że poprzedni mecz przeciwko Perugii zakończył się gładkim zwycięstwem niepokonanych liderów rozgrywek.
W rewanżowym starciu także prym wiodła ekipa Kamila Semeniuka. Mecz jednak należał do bardzo wyrównanych. Siatkarze z Modeny potrafili postawić się faworyzowanym rywalom, a w drugim secie mieli po swojej stronie nawet piłki setowe.
ZOBACZ WIDEO: Dostał na serwetce adres. Pojechał na Targówek i szok. "Był prawidłowy"
Mimo swoich szans Valsa Group Modena nie zdołała przedłużyć losów rywalizacji. Perugia zwyciężyła walkę na przewagi w drugiej odsłonie i poszła za ciosem. Liderzy tabeli zamknęli mecz w trzech setach, zapisując na swoim koncie już czternastą wygraną.
Główne role w zespole Perugii grali skrzydłowi, lecz tym razem w tym zestawieniu zabrakło Kamila Semeniuka. Polak pełnił rolę rezerwowego, wchodząc na boisko tylko na krótką zmianę w drugiej partii. O zdobycze punktowe dbali Ołeh Płotnicki i Yuki Ishikawa, zdobywając kolejno 14 i 13 "oczek". Najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany natomiast Simone Giannelli.
Po 14. serii gier Sir Susa Vim Perugia pozostaje liderem włoskiej ekstraklasy. Podopieczni Angelo Lorenzettiego nad drugim Itasem Trentino mają pięć punktów przewagi. Trzecie miejsce, lecz już z dziewięciopunktową stratą zajmuje Gas Sales Bluenergy Piacenza.
Serie A, 14. kolejka:
Sir Susa Vim Perugia - Valsa Group Modena 3:0 (25:22, 27:25, 25:21)