Duet Wojciech Lalek - Andrzej Grabowski miał poprowadzić PTPS Piła po odejściu Jerzego Matlaka. Jednak Grabowski nie otrzymał oferty finansowej i nie rozmawiano z nim na temat transferów, o co miał później pretensje do wiceprezesa Radosława Ciemięgi. Czas jednak leczy rany i obaj panowie ponownie są w stałym kontakcie. W najbliższych spotkaniach Grabowski ma pomóc Lalkowi. Jednak trener PTPS Piła przekonuje, że to nie osoba asystenta, którym dotychczas był Piotr Matela, jest problemem jego zespołu. - Jeśli ktoś oczekuje po takiej decyzji cudów, to jest w błędzie. Nasze problemy tkwią gdzie indziej - powiedział dla Głosu Wielkopolskiego Lalek.
Pilanki kolejne spotkanie rozegrają 6 stycznia w Pucharze CEV z Konstancją. Na parkiety PlusLigi wrócą dopiero 16 stycznia.
Więcej w Głosie Wielkopolskim