Przed sezonem 2024/2025 Bartosz Kurek wrócił do Plus Ligi, gdzie zasilił drużynę ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Wydawało się, że 36-latek zdecydował się na powrót do Polski, by to właśnie tutaj zakończyć swoją karierę siatkarską.
Kapitan reprezentacji Polski nie zamierza jednak już teraz rezygnować z czynnego uprawiania siatkówki. Atakujący wciąż znajduje się w czołówce najlepszych zawodników Plus Ligi i poprowadził ZAKSA Kędzierzyn-Koźle do play-offów, gdzie lepsza okazała się Bogdanka LUK Lublin W konsekwencji tego klub z województwa opolskiego zagra o 5. miejsce, a jej przeciwnikiem będzie Asseco Resovia Rzeszów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Nie płacz, kochana". Podolski spełnił marzenie młodej fanki
Bartosz Kurek podpisał z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle dwuletni kontrakt, ale już w grudniu zapisy kontraktowe zostały zmienione, o czym poinformował sam zainteresowany w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim w Kanale Zero. W związku z tym, srebrny medalista igrzysk olimpijskich nie miał pracodawcy na przyszły sezon. Wiele na to wskazuje, że Polak wróci do Japonii.
Były reprezentant Polski, a obecnie wiceprezes PGE Projekt Warszawa, Piotr Gacek w "Misji Sport" poinformował, że rozważał sprowadzenie Bartosza Kurka do stolicy.
- Bartek jest niesamowitym zawodnikiem, ma coś więcej. Jest liderem zespołu i przez swoje doświadczenie podciąga zawodników, którzy są obok niego. Rozmawiam o wielu zawodnikach i przeszła myśl, żeby pojawił się w Warszawie - stwierdził Piotr Gacek.
Wiceprezes stołecznego klubu przyznał, że Bartosz Kurek byłby magnesem, dla warszawskich kibiców. Szybko wytłumaczył jednak, dlaczego do rozmów na temat tego transferu nie doszło.
- Nie mamy budżetu z gumy.(...) Podchodzę do tego pod kątem sportowym i marketingowym.(...) Jeśli gramy w Arenie Ursynów, która pomieści dużo mniej kibiców niż Torwar, to już teraz sprzedajemy bilety już w 5-6 minut i tutaj nie byłoby żadnej wartości dodanej. Na Torwarze wygląda to troszeczkę inaczej, ale również go zapełniamy.
Bartosz Kurek był już w przeszłości zawodnikiem warszawskiego klubu. Od grudnia 2018 roku, do końca sezonu był zawodnikiem Onico Warszawa, z którym sięgnął po srebrny medal PlusLigi.