Afera w polskiej siatkówce. Winiarski nie patyczkował się na konferencji

WP SportoweFakty / Marcin Malinowski / Na zdjęciu: Trener Aluron CMC Warty Zawiercie Michał Winiarski podczas meczu z Cuprum Stilonem Gorzów
WP SportoweFakty / Marcin Malinowski / Na zdjęciu: Trener Aluron CMC Warty Zawiercie Michał Winiarski podczas meczu z Cuprum Stilonem Gorzów

Michał Winiarski zarzuca nierówne traktowanie drużyn podczas turnieju finałowego Pucharu Polski. - Na początku myśleliśmy, że to żarty - mówi trener Aluron CMC Warty. Mamy komentarz organizatora turnieju.

To miała być zwykła konferencja prasowa przed turniejem finałowym Tauron Pucharu Polski, który odbędzie się w sobotę i niedzielę. Trener Aluronu CMC Warty Zawiercie Michał Winiarski na sam koniec wywołał jednak burzę. Stwierdził, że jedna z drużyn miała lepsze warunki przygotowania niż inne.

- Turniej finałowy Pucharu Polski charakteryzuje się tym, że nie ma gospodarza. Dla mnie trochę krzywdzące jest to, że mój zespół, ale także dwa inne, będzie miał okazję trenować na głównej hali tylko raz, a niestety inny zespół dwa. Uważam, że jest tutaj pewna niesprawiedliwość i warunki nie są takie same dla wszystkich - stwierdził na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Nie płacz, kochana". Podolski spełnił marzenie młodej fanki

Chodzi o PGE Projekt Warszawa, półfinałowego rywala zawiercian. Zawodnicy drużyny wrzucili w czwartek na media społecznościowe zdjęcia z Tauron Areny Kraków. Dodatkowego smaczku dodaje fakt, że drużyna ze stolicy nie mogła trenować we własnej hali, bo ta była zajęta.

- Zasady fair play zostały naruszone. Chcę, żeby wybrzmiało, że nie mam pretensji do Projektu Warszawa. Powinniśmy jednak dostać informację, że jest taka możliwość. Jestem przekonany, że każdy z trenerów również chciałby mieć podobną okazję - opowiada Winiarski.

Poprosiliśmy prezesa Polskiej Ligi Siatkówki Artura Popkę o komentarz do słów Winiarskiego. Tłumaczy on, że inne drużyny także miały możliwość wcześniejszego przyjazdu i treningów w Tauron Arenie.

- Jeśli jest możliwość udostępniania hali, to to robimy. Projekt Warszawa zwrócił się z taką prośbą. W regulaminie jest napisane, że jeśli drużyna wykupi sobie wcześniej hotel, to może przyjechać dzień wcześniej. Taka praktyka była stosowana u kobiet, gdzie korzystał z niej chociażby Chemik Police. Nikt poza Projektem nie wystosował podobnej prośby - tłumaczy Popko.

Winiarski tłumaczy jednak, że nie wiedział o możliwości wcześniejszych treningów na Tauron Arenie. Jeden trening więcej na takim obiekcie może mieć kluczowe znaczenie, jeśli chodzi o starcie tak wyrównanych drużyn, jak PGE Projekt Warszawa i Aluron CMC Warta Zawiercie.

- Na początku myśleliśmy, że to żarty. Gdybyśmy wiedzieli wcześniej, również byśmy z takiej możliwości skorzystali. Mówimy o specyficznym obiekcie, największym w Polsce. Bez względu na to, co się wydarzyło, będziemy walczyć i zrobimy wszystko, żeby to spotkanie wygrać - tłumaczy Winiarski.

Z kolei Popko kontruje, że wszyscy mieli takie same możliwości. Deklaruje, że jeśli zawiercianie zwróciliby się z podobną prośbą, to dostaliby taką samą odpowiedź, co warszawianie.

- Byłoby to niesprawiedliwe, gdyby inne kluby zwróciły się o udostępnienie, a my byśmy udostępnili tylko jednemu. Udostępniliśmy wszystkim, którzy o to prosili. Jeśli ktoś inny by się zwrócił, to też udostępnilibyśmy mu taką możliwość. Zwłaszcza, że hala nie nie była jeszcze w pełni gotowa, zainstalowano tylko boisko. To nie były pełne warunki meczowe - twierdzi prezes PLS-u.

- Mogli doczytać, mogli to sobie zaplanować. Myślę, że było tyle czasu na komfortowe przygotowanie do Pucharu Polski, że w ogóle tego nie planowali - dodaje.

Arkadiusz Dudziak, dziennikarz WP SportoweFakty

Komentarze (6)
avatar
Grzegorz Malysek
12.04.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
W regulaminie jest napisane, że jeśli drużyna wykupi sobie wcześniej hotel, to może przyjechać dzień wcześniej,a czy to jest rownoznaczne z odbyciem jednego treningu wiecej,dokladnie prosze prz Czytaj całość
avatar
monia2435
12.04.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Szybkie 3 sety Aluron w finale 
avatar
Robert Radziszewski
11.04.2025
Zgłoś do moderacji
7
6
Odpowiedz
Panie Winiarski......jeśli Pan nie wiedział o możliwości treningu......to czyja to wina.....może gum za mało..... 
avatar
Janusz Gil
11.04.2025
Zgłoś do moderacji
8
1
Odpowiedz
Kiedy w końcu p.Popko przestanie zajmować się siatkówką ? Czas na kogoś młodego i najlepiej byłego siatkarza. 
avatar
ŁysyzBrazzers
11.04.2025
Zgłoś do moderacji
11
0
Odpowiedz
Popko to ten co miał siedzieć za afery ale mu się udało jakoś wykaraskać 
Zgłoś nielegalne treści