Bardzo ważny triumf drużyny Polki. Będzie hit?

WP SportoweFakty / Monika Pliś
WP SportoweFakty / Monika Pliś

Fenerbahce Stambuł pod okiem nowego trenera doprowadziło do decydującego meczu w półfinale mistrzostw Turcji. Pewnym gry o trofeum jest już Vakifbank.

W ostatnich tygodniach wiele działo się w drużynie Fenerbahce Medicana Stambuł. Niekoniecznie były to rzeczy dobre. Zła passa rozpoczęła się w Lidze Mistrzyń, z którą zespół ten już się pożegnał po bardzo bolesnej ćwierćfinałowej porażce w złotym secie z VakifBankiem.

Z kolejnym ciosem obrońca tytułu zmierzył się w półfinale mistrzostw kraju. Niespodziewanie triumf 3:2 odniosło Galatasaray. Po tej porażce z funkcji trenera Fenerbahce został zwolniony Marco Fenoglio. Zastąpił go związany w przeszłości z klubem Marcello Abbondanza.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk i jej nowa pasja. Nie zgadniesz, co kupiła

Pierwszy test za nowym szkoleniowcem. W drugim meczu półfinałowym zdecydowany faworyt ograł czwartą drużynę fazy zasadniczej 3:1. Początek spotkania był trudny dla Fenerbahce, m.in. przez nie najlepszą grę Melissa Vargas, która w ostatnim czasie miewa wahania formy.

Ostatecznie skończyło się to na jednej straconej partii. Niestety cały mecz w kwadracie dla rezerwowych przestała Magdalena Stysiak.

W tej parze potrzebne będzie trzecie decydujące starcie. Na zwycięzcę w finale czeka już z kolei Vakifbank, który na początku sezonu nie wyglądał dobrze. Giovanni Guidetti jednak znów wszystko poukładał jak należy. Jego ekipa w półfinałowym dwumeczu mistrzostw Turcji pokonała dwukrotnie 3:1 Eczacibasi. Liczmy więc, że w meczu o tytuł obejrzymy wielki hit dwóch gigantów.

Komentarze (1)
avatar
RobertW18
14.04.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
P. Wasiewski ze SF: *Początek spotkania był trudny dla Fenerbahce, m.in. przez nie najlepszą grę Melissa Vargas...* Nie Melissy? 
Zgłoś nielegalne treści