Zawiercianie powalczą o powtórkę zeszłorocznego scenariusza

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze Aluron CMC Warty Zawiercie
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze Aluron CMC Warty Zawiercie

Powtórka z ubiegłego roku - tego życzy sobie każdy kibic Aluronu CMC Warta. W półfinale Tauron Pucharu Polski zawiercianie poradzili sobie z Projektem Warszawa i o trofeum zagrają z Jastrzębskim Węglem. Spróbują powtórzyć ubiegłoroczny sukces.

Jak na razie sprawdza się ubiegłoroczny pucharowy scenariusz. Zarówno jeden półfinał, jak i drugi zakończył się w trzech setach, a górą byli odpowiednio JSW Jastrzębski Węgiel i Aluron CMC Warta Zawiercie.

Ci drudzy przed rokiem zakończyli turniej, wznosząc trofeum po czterosetowym boju. Bohaterami byli Bartosz Kwolek, ale i Miłosz Zniszczoł, który został wybrany MVP spotkania. Teraz apetyt na wygraną jest równie duży, bo w końcu w finałach są cztery najlepsze drużyny PlusLigi, a skala zwycięstwa nad Projektem Warszawa napawa optymizmem. Zawiercianie kompletnie zdominowali rywali, nie dając im zbyt wiele szans na pokazanie swoich umiejętności.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Nie płacz, kochana". Podolski spełnił marzenie młodej fanki

- Uważam, że Puchar rządzi się swoimi prawami. My w półfinale weszliśmy dobrze w mecz, graliśmy agresywnie, ale przede wszystkim dobrze w obronie i dlatego kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Czułem od zespołu naprawdę dużą pewność siebie i też byłem wewnętrznie spokojny. To po prostu czuć - mówił po spotkaniu trener Aluronu CMC Warta, Michał Winiarski.

Jednak z Jastrzębskim Węglem może być inaczej. W lidze oba zespoły mierzyły się dwukrotnie i każdy z nich wygrał zdecydowanie 3:0 jeden z meczów. Co ciekawe nie u siebie, a na terenie rywala. Na neutralnym boisku bywało różnie, a sam Winiarski przytacza jeden z przykładów.

- Trzeba pamiętać, że nasze boje z Jastrzębskim Węglem są bardzo emocjonujące. Przypominam chociażby Superpuchar, gdzie jedną piłką mogliśmy wygrać, mogliśmy przegrać. Te różnice są bardzo małe. To, co powtarzam swoim zawodnikom to czy wygrywasz, czy przegrywasz, to jesteś taki sam i to jest dla nas najważniejsze w tym momencie - skwitował trener.

Czy i tym razem uda się Aluronowi CMC Warta ograć Jastrzębski Węgiel? Wielki finał w niedzielę o godzinie 14:45 w Tauron Arenie Kraków. - Myślę, że finałowe starcie nie ma faworyta - spuentował Winiarski.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści