Utalentowany siatkarz ma polskie korzenie, ponieważ jego matka jest Polką. Wassim Ben Tara obecnie występuje w Sir Susa Vim Perugii. Od 2021 roku nie występuje już w reprezentacji Tunezji.
Przed 2023 rokiem rozpoczął starania o możliwość gry w kadrze Polski. Rozpoczął procedurę jeszcze przed tym, jak zaostrzeniu uległy przepisy dotyczące zmiany reprezentacji przez zawodników.
ZOBACZ WIDEO: Wielki promotor zainteresuje się Szeremetą? Polska mistrzyni: wierzę w to
Pierwszy wniosek Ben Tary został odrzucony przez FIVB i 28-latek zapowiadał wniesienie apelacji. Twierdził, że nie przedstawiono mu uzasadnienia tej decyzji. Sebastian Świderski przyznał w rozmowie z Interią Sport, że problemem jest stanowisko rodzimych federacji zawodnika Perugii.
- Jeżeli chodzi o Wassima, jest problem jego federacji oryginalnej, czyli tunezyjskiej. Co więcej, federacja afrykańska też nie wyraża zgody. Wiem, że są prowadzone teraz rozmowy, sprawa trafiła do sądu przy MKOL-u. Czekamy na rozwiązanie i jesteśmy za tym, aby przede wszystkim to zawodnik decydował o tym, gdzie chce grać, a nie ludzie przy stolikach - powiedział prezes PZPS.
Nikola Grbić jest pod wrażeniem postępów, jakie poczynił Ben Tara w ostatnim czasie. Selekcjoner reprezentacji Polski komplementował zawodnika w wypowiedzi dla kanału "Siatkarskie Ligi".
- To bardzo dobry zawodnik. Gra w Perugii, ostatnie dwa sezony na naprawdę bardzo wysokim poziomie, na którym nie widziałem go, kiedy grał w Nysie. Wtedy miał najwięcej punktów w lidze, ale Nysa skończyła sezon na dziewiątym miejscu. Myślałem, że w Perugii będzie dobry jako drugi atakujący. Ale urósł i w tym sezonie gra jak "Semen" (Kamil Semeniuk - przyp. red.), jego poziom jest bardzo dobry - powiedział trener.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)