Do drugiego meczu o piąte miejsce w Tauron Lidze w lepszych nastrojach przystąpiły siatkarki MOYA Radomki Radom, które wygrały pierwsze spotkanie gładko 3:0. Do zajęcia piątego miejsca wystarczyło im więc wygranie dwóch setów.
Przed rozpoczęciem środowego spotkania było wiadomo, że będzie to ostatni pojedynek w karierze Kamili Witkowskiej. W związku z tym, podczas oficjalnej prezentacji miała miejsce miła uroczystość, podczas której doświadczona i utytułowana środkowa odebrała okolicznościową paterę, a jej koleżanki z drużyny założyły koszulki wyrażające podziękowania za długie lata jej gry.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Serena Williams zachwyciła kibiców nowymi zdjęciami
Początek starcia w Hali RCS w Radomiu miał wyrównany przebieg. Potem, przy stanie 13:13, na trzy punkty "odskoczył" Metalkas Pałac Bydgoszcz. Przyjezdne grały ofiarnie w obronie i wykorzystały kontrataki. Miejscowe błyskawicznie jednak odrobiły straty, w czym duży udział miała skuteczna Kristiine Miilen.
Następnie sytuacja się odwróciła i to radomianki przejęły inicjatywę. Bydgoszczanki popełniały wiele błędów w kluczowych momentach, choć i tych nie ustrzegły się ich rywalki. Najważniejsze piłki skończyła Monika Gałkowska i jej zespół prowadził 1:0 (25:23).
W drugiej partii to Radomka pierwsza wypracowała przewagę (12:8 i 15:10). Reagował na to Martino Volpini, dwukrotnie biorąc czas i przeprowadzając zmiany. Te zabiegi przyniosły odroczony efekt, ponieważ jego podopieczne zaczęły stopniowo niwelować dystans, by przy wyniku 21:20, po bardzo długiej wymianie i zbiciu Kolety Łyszkiewicz, remisować 21:21.
Wyrównana końcówka, rozgrywana na przewagi, przyniosła sporo emocji, a obronną ręką wyszedł z niej Pałac, po uderzeniu Poli Nowakowskiej. Przyjmująca wraz z Łyszkiewicz oraz Swietłaną Dorsman, autorką siedmiu "oczek", były najlepszymi punktującymi przyjezdnych. Po drugiej stronie siatki liderką była Gałkowska.
W trzeciej odsłonie miejscowe dopięły swego. W mgnieniu oka "odskoczyły" od przeciwniczek (9:2), lecz w sobie tylko znany sposób po kilku minutach roztrwoniły całą zaliczkę, a nawet przegrywały 13:14. W najbardziej istotnych momentach zachowały jednak więcej "zimnej krwi" i po błędzie w polu serwisowym w wykonaniu Dominiki Witowskiej zwyciężyły 25:22, tym samym zapewniając sobie piąte miejsce na koniec sezonu.
Czwarta część to pełna dominacja Radomki. Nie odpuściły nawet na moment, mimo iż na parkiecie pojawiły się rezerwowe: Dagmara Dąbrowska, Iga Marszałkowicz czy Milka Stijepić. Uzyskały ogromną przewagę, a ostatni punkt zdobył nie kto inny, jak Kamila Witkowska, wybrana kilka chwil później MVP zawodów.
MOYA Radomka Radom - Metalkas Pałac Bydgoszcz 3:1 (25:23, 25:27, 25:22, 25:15)
Radomka: Stachowicz, Szlagowska, Witkowska, Gałkowska, Miilen, Piotrowska, Śliwa (libero) oraz Mayer, Garita, Milos, Marszałkowicz, Dąbrowska, Stijepić, Maciejewicz (libero).
Pałac: Łyczakowska, Łyszkiewicz, Dorsman, Sidor, Nowakowska, Witowska, Jagła (libero) oraz Kurerova, Paluszkiewicz, Martinez, Franz, Ziółkowska (libero).
MVP: Kamila Witkowska (Radomka).
Zdobywca 5. miejsca w Tauron Lidze w sezonie 2024/2025: MOYA Radomka Radom.
