Polki udanie rozpoczęły walkę o tytuł. Wielki występ atakującej nie wystarczył

WP SportoweFakty / Monika Pliś
WP SportoweFakty / Monika Pliś

Imoco Conegliano wykonało pierwszy krok w kierunku obrony mistrzostwa Włoch. Zespół Joanny Wołosz i Martyny Łukasik pokonał 3:1 Vero Volley Milano, mimo że w szeregach rywalek brylowała Paola Egonu.

Środowy wieczór przyniósł pierwszy akcent rywalizacji o mistrzostwo Włoch w siatkówce kobiet. Zgodnie z przewidywaniami w finale Serie A kobiet zameldowały się Prosecco Doc Imoco Conegliano oraz Numia Vero Volley Milano. Drużyna Joanny Wołosz i Martyny Łukasik w półfinale odprawiła Igor Gorgonzola Novarę, a rywalki Savino Del Bene Scandicci.

Choć początek walki o złoto był lepszy dla Milano, które odskoczyło na 7:3, na tablicy szybko pojawił się remis. W późniejszych fragmentach pewniejszą grę zaprezentowały obrończynie tytułu, które zaczęły budować coraz większą przewagę. Finalnie Conegliano wygrało pewnie 25:17.

Druga odsłona była już znacznie bardziej wyrównana. Obie drużyny pilnowały wyniku, a faworytki tylko raz były w stanie odskoczyć na więcej niż dwa punkty. Emocjonująca walka doprowadziła do gry na przewagi, w której lepiej spisały się siatkarki Milano. Partia ta zakończyła się ich zwycięstwem 26:24.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Serena Williams zachwyciła kibiców nowymi zdjęciami

Późniejsze losy meczu ułożyły się już znacznie pomyślniej dla Conegliano, które wróciło do gry z pierwszego seta. Rywalki starały się dotrzymać kroku, ale nie były w stanie tego dokonać. Trzecia odsłona przyniosło wygraną obrończyń tytułu do 21. Czwarta z kolei rozstrzygnęła się już całkowicie na zasadach faworytek, które wygrały do 13, triumfując 3:1.

Całe spotkanie rozegrała Wołosz, która zdobyła punkt po skutecznej kiwce u udanym bloku. Łukasik w każdej partii wchodziła na zmianę do drugiej linii. Najlepszą punktującą zwyciężczyń była atakująca Isabelle Haak (27 pkt), jednak show skradła jej odpowiedniczka. Paola Egonu, bo o niej mowa, zapisała na swoim koncie 33 "oczka", jednak nie miała wsparcia rywalek, co odzwierciedla końcowy rezultat.

Drugi mecz finałowy odbędzie się już w sobotę 19 kwietnia o godzinie 16:00. Tym razem gospodyniami będą zawodniczki Vero Volley Milano.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści