Pięć setów w półfinale PlusLigi. Sytuacja zmieniała się rewolucyjnie

PAP / Piotr Nowak / Półfinał PlusLigi: PGE Projekt Warszawa - Aluron CMC Warta Zawiercie
PAP / Piotr Nowak / Półfinał PlusLigi: PGE Projekt Warszawa - Aluron CMC Warta Zawiercie

Prowadzili 2:0, remisowali 2:2, po czym podnieśli się raz jeszcze i zapewnili sobie zwycięstwo 3:2. Siatkarze PGE Projektu Warszawa wygrali 3:2 z Aluron CMC Wartą Zawiercie na początek półfinału w PlusLidze.

Półfinały mistrzostw Polski rozpoczęły się w piątek. Bogdanka LUK Lublin od razu sprawiła zaskoczenie, zwyciężając 3:1 w hali JSW Jastrzębskiego Węgla. Drużyna Wilfredo Leona będzie mieć dwie szanse na awans do finału w kolejnych meczach.

W sobotę rozpoczęła się druga seria. Także bardzo ciekawa, ponieważ drugi w sezonie zasadniczym PGE Projekt Warszawa gra z trzecią Aluron CMC Wartą Zawiercie. Dodatkowo, oba kluby walczyły w tym sezonie w Lidze Mistrzów, więc zbierały doświadczenia na najwyższym poziomie w Europie. Niedawno kluby spotkały się w półfinale Tauron Puchar Polski i na neutralnym terenie w Krakowie lepsza 3:0 była Warta.

Już po pierwszym, sobotnim secie było jasne, że do powtórki wyniku nie dojdzie. Projekt wygrał 25:22 głównie dzięki dobremu początkowi. Ku zadowoleniu publiczności w hali Torwar, gospodarze nie oddali prowadzenia gościom, mimo ich wściekłego pościgu. Podopieczni Piotra Grabana mieli za zadanie pójść za ciosem w dalszej części meczu.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

I od początku drugiego seta Projekt ponownie nadawał ton wydarzeniom na boisku, a Warta nie potrafiła pozbierać się po falstarcie. Piłki uciekały na konto gospodarzy, a siatkarze Michała Winiarskiego wyglądali na zdezorientowanych. Już po akcji na 17:10 była druga przerwa na żądanie szkoleniowca gości. Warta tylko nieznacznie zredukowała tę stratę, a runda zakończyła się blokiem na 25:20 na Aaronie Russellu.

Mecz kompletnie zmienił oblicze od trzeciego seta. Na boisku zaczęli rządzić przyjezdni, a Projektowi jakoś nie spieszyło się do zakończenia meczu. Zawiercianie pokazali lepsze oblicze, a raz zabranej inicjatywy, już nie oddawali. W trzecim secie byli lepsi 25:17, a w czwartym podobnie przekonująco 25:19. Tym samym w meczu dwóch oblicz potrzebne było rozegranie tie-breaka.

W decydującej rozgrywce emocji było najwięcej jak przystało na siatkarski thriller. Wynik przechylił się kilkakrotnie aż to Projekt zadał decydujące uderzenia na 15:12.

Do drugiego meczu w serii dojdzie w Zawierciu. Rozpocznie się w środę o godzinie 17:30.

PGE Projekt Warszawa - Aluron CMC Warta Zawiercie 3:2 (25:22, 25:20, 17:25, 19:25, 15:12)

Stan rywalizacji: 1:0 (do dwóch zwycięstw)

Projekt: Firlej, Szalpuk, Tillie, Kochanowski, Semeniuk, Weber, Wojtaszek (libero) oraz Brand, Wrona, Bołądź, Borkowski, Kozłowski

Warta: Tavares Rodrigues, Kwolek, Russell, Bieniek, Gladyr, Butryn, Perry (libero) oraz Zniszczoł, Nowosielski, Ensing, Łaba

MVP: Jakub Kochanowski (Projekt)

Komentarze (1)
avatar
RobertW18
19.04.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
1) Wydarzenia zaprzeczające zabobonowi, że jeśli zespół z 2:0 nie wygrywa 3:0, to przegrywa 2:3. A z kolei 2) to, że mozolnie uzyskane zwycięstwo Projektu w Warszawie raczej nie zapowiada zwyci Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści