Czas na wielką bitwę. Polskie zespoły zagrają o finał Ligi Mistrzów!

Materiały prasowe / CEV / Trofeum za zwycięstwo w Lidze Mistrzów
Materiały prasowe / CEV / Trofeum za zwycięstwo w Lidze Mistrzów

Polskie zespoły od czterech lat nieprzerwanie goszczą w finale Ligi Mistrzów. W tym sezonie będzie podobnie. W sobotę popołudniu dowiemy się czy rywalem włoskiej Perugii w walce o trofeum będzie Jastrzębski Węgiel czy Aluron CMC Warta Zawiercie.

Przed dwoma laty, dwa polskie zespoły zmierzyły się w Turynie w meczu, którego stawką był złoty medal i puchar Ligi Mistrzów. Tym razem los nie był łaskawy dla ekip PlusLigi, kojarząc je ze sobą już na etapie półfinału. Optymiści podkreślają, że dzięki temu przynajmniej jedna polska drużyna zagra w finale. Pozostali żałują, że batalia o złoto, organizowana w Łodzi, nie będzie wewnętrzną sprawą ekip z kraju nad Wisłą.

Bez wątpienia ciężar gatunkowy spotkania zarówno dla jastrzębian, jak i zawiercian jest ogromny. Z jednej strony byli mistrzowie Polski, którzy sezon zakończyli bez medalu, z drugiej Jurajscy Rycerze, którzy po raz pierwszy w historii znaleźli się w najlepszej czwórce Europy i chętnie zadebiutowaliby z przytupem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pokazał, ile ma koszulek Messiego. To coś więcej niż kolekcja

Półfinałowa konfrontacja będzie starciem dwóch dobrych znajomych. W obecnym sezonie JSW Jastrzębski Węgiel i Aluron CMC Warta Zawiercie mierzyły się już ze sobą w starciu o Superpuchar Polski, Puchar Polski i w meczach ligowych. Trofeami podopieczni Marcelo Mendeza i Michała Winiarskiego podzielili się po równo, punktami w lidze również. W sobotnie popołudnie czeka nas decydujące starcie.

Pomarańczowo-czarni zgodnie zapowiadają, że ligowe niepowodzenia poszły w zapomnienie i na turniej, który dla legend Jastrzębskiego Węgla - Tomasza Fornala i Jakuba Popiwczaka, ale także trenera Marcelo Mendez, Norberta Hubera i kilku innych zawodników będzie pożegnalnym występem, są doskonale przygotowani.

- Jestem pewien, że chłopacy są gotowi i w 100 procentach przygotowani na to wyzwanie. Nie jesteśmy sparaliżowani, ale czujemy się w tym momencie jeszcze bardziej wyjątkowo. Chcielibyśmy przeżyć te chwile na 110 procent, żeby na koniec móc usiąść, wziąć do ręki kubek i wspominać te miłe chwile - powiedział w rozmowie z Polsatem Sport libero Jastrzębskiego Węgla, Jakub Popiwczak.

Bojowe nastroje towarzyszą także ekipie z Zawiercia, choć trenerowi Michałowi Winiarskiemu towarzyszy zdecydowanie większy ból głowy. Nie wiadomo bowiem, czy zdolny do gry będzie Karol Butryn. W ostatnich dniach pojawiały się nieoficjalne informacje, że zawodnik nie powrócił jeszcze do treningów. Z urazem zmagał się także Jurij Gladyr. Ewentualna absencja tych zawodników stanowiłaby spory cios dla wicemistrzów Polski. Tym bardziej że w ostatnich dniach problemy miał Miłosz Zniszczoł. W tym przypadku chodziło jednak o lżejszy uraz.

Na szczęście dla zawiercian, w przeciwieństwie do rozgrywek PlusLigi, w Lidze Mistrzów nie obowiązują limity obcokrajowców na boisku. Szkoleniowiec Aluronu CMC Warty nie będzie musiał więc eksperymentować z zestawieniem wyjściowej szóstki.

- Byliśmy smutni po finale, ale to normalne. Natomiast fakty są takie, że właśnie gramy najlepszy sezon w historii. Pierwszy raz gramy w Final Four. Ważne będzie odbudowanie się fizyczne - przyznał w rozmowie z serwisem polsatsport.pl Kryspin Baran. Prezes klubu z Zawiercia podkreślił również, że w sobotnim starciu presja będzie po stronie rywali, którzy mają na swoim koncie dwa srebrne i brązowy medal Ligi Mistrzów.

- Motywacja i chęć dołożenia czegoś do listy sukcesów będzie po stronie naszego rywala wyjątkowo mocna i mobilizująca. W ostatnich latach Jastrzębie faktycznie przewijało się w finale bez tego końcowego sukcesu. Dla nich awansowanie do finału już nie będzie sukcesem. Im się marzy zwycięstwo. My dotąd nie byliśmy nawet w półfinale, więc już jesteśmy wygrani, jak chodzi o drabinkę budowania rozwoju klubu. Presja będzie większa na nich.

Final Four Ligi Mistrzów - II półfinał, 17 maja 2025:

JSW Jastrzębski Węgiel - Aluron CMC Warta Zawiercie godz. 14.45

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści