Polsat już to ogłosił. Wielka oglądalność finału Ligi Mistrzów

PAP / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie
PAP / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie

W dniach 16-18 maja w Łodzi odbył się Final Four Ligi Mistrzów. Jerzy Mielewski, dziennikarz Polsatu Sport, za pośrednictwem platformy X ogłosił, że decydujące spotkanie na antenie tej stacji oglądało ponad milion osób.

Zakończyła się już tegoroczna edycja Ligi Mistrzów, która była naprawdę wyjątkowa. Wszystko z uwagi na to, że Final Four miał miejsce w Łodzi, gdzie rywalizowały aż dwie drużyny z naszego kraju.

Jasne było, iż jedna z nich wystąpi w finale, ponieważ JSW Jastrzębski Węgiel i Aluron CMC Warta Zawiercie trafiły na siebie w półfinale. Po tie-breaku lepsza okazała się druga z wymienionych ekip.

ZOBACZ WIDEO: Anita Włodarczyk zaskoczyła internautów. Takiego ćwiczenia nie widzieli

W finale zawiercianie przegrali jednak z Sir Sicoma Monini Perugią po tie-breaku. Mimo porażki podopiecznym Michała Winiarskiego należą się słowa uznania, ponieważ przegrywali 0:2 i doprowadzili do stanu 2:2. W decydującej partii górą byli jednak Włosi. To emocjonujące starcie śledziło wielu kibiców, a o konkretnej oglądalności poinformował Jerzy Mielewski.

"Ponad 1.000.000 widzów finału siatkarskiej Ligi Mistrzów. Takie mecze oglądają się same" - brzmi wpis dziennikarza Polsatu Sport na platformie X.

Warto dodać, że mecz można było śledzić w otwartej telewizji na kanale Polsat, ale też na Polsat Sport 1. W dodatku w tym samym czasie miał miejsce wieczór wyborczy, a mimo to wynik oglądalności był naprawdę solidny.

Wcześniej miało jeszcze miejsce spotkanie o 3. miejsce, w którym jastrzębianie pokonali Halkbank Ankara 3:1. W tym przypadku Mielewski przekazał, że na obu wyżej wymienionych antenach mecz ten oglądało blisko 800 tysięcy widzów.

Komentarze (1)
avatar
RobertW18
20.05.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
1 mln Polaków oglądał jak w zasadzie lepsza, choć wymęczona drużyna polska była bita przez słabszych ale świeższych zawodników drużyny włoskiej. Podziękować p. Świderskiemu, który mościł drogę Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści