Polska siatkarka wydała oświadczenie w sprawie zawieszenia za doping

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Kamila Witkowska
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Kamila Witkowska

Wczoraj media obiegła informacja o zawieszeniu Kamili Witkowskiej na osiem miesięcy w związku ze stosowaniem niedozwolonych środków. Teraz głos postanowiła zabrać sama siatkarka. W oświadczeniu wyjaśniła, z czego wynika nałożona na nią kara.

Kamila Witkowska zdecydowała się zakończyć karierę po sezonie 2024/2025. Doświadczona siatkarka broniła barw MOYA Radomki Radom, z którą zakończyła sezon Tauron Ligi na piątym miejscu.

11 czerwca Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej (FIVB) poinformowała o zawieszeniu Kamili Witkowskiej za za naruszenie przepisów antydopingowych. Była zawodniczka takich drużyn jak DevelopRes Rzeszów czy ŁKS Commercecon Łódź postanowiła odnieść się do sytuacji, publikując obszerne wyjaśnienia na swoim profilu w mediach społecznościowych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niezwykłe sceny w USA. Jak ona to wygrała?!

Z treści oświadczenia dowiadujemy się, że:
- cała sprawa miała charakter proceduralny i dotyczyła braku zgłoszenia w odpowiednim terminie stosowanego leku w ramach procedury wyłączenia
- zabroniona substancja pochodziła z leku przepisanego przez lekarza prowadzącego zawodniczkę przez chorobę, której nazwy nie chce podawać publicznie
- Kamila Witkowska od początku współpracowała z agencjami antydopingowymi prowadzącymi działania
- Międzynarodowa Agencja Kontroli Antydopingowej (ITA) przyznała, że wyłączenie i stosowanie tego leku znajdowały medyczne uzasadnienie
- substancja nie miała wpływu na jej kondycję psychofizyczną ani polepszenie jej sportowych możliwości

W związku z tym, Panel Dyscyplinarny Polskiej Agencji Antydopingowej zastosował jedynie karę nagany, zawodniczka mogła kontynuować karierę.

FIVB odwołało się od tej decyzji i zawnioskowało o dwuletnią dyskwalifikację dla Kamili Witkowskiej. Postępowanie toczyło się w Sportowym Sądzie Arbitrażowym (CAS), który uznał, że wyrok powinien być surowszy, lecz nie tak długi jak wnioskował FIVB i nałożył ośmiomiesięczne zawieszenie na siatkarkę.

"W całym toku postępowania udowodniliśmy, że lek był brany na leczone schorzenie. Lek ten nie miał żadnego wpływu na moją kondycję fizyczną i psychomotoryczną. Przez cały okres mojej kariery zawodowej nie korzystałam z żadnych środków farmakologicznych poza witaminami oraz ogólnodostępnymi preparatami ziołowymi. (…) W pełni akceptuje odpowiedzialność za swoje niedopatrzenie, choć muszę przyznać, że sam proces wyjaśniania sprawy oraz ponad rok walki o dobre imię był dla mnie niezwykle obciążający i stanowił dotkliwą karę samą w sobie" - pisze Kamila Witkowska.

Jednocześnie, zawodniczka dementuje plotki jakoby decyzja o zakończeniu kariery sportowej była podyktowana opisywanymi wydarzeniami. Decyzja ta została podjęta przed startem sezonu 2024/2025.

Poniżej pełne oświadczenie zamieszczone na Instagramie Witkowskiej. 

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści